Nocy ciemna, Nocy jasna
Nocy ciemna, Nocy jasna Władysław Tarnowski |
Przekład: Wikiźródła (lista tłumaczy na stronie historii). Dwa Nokturny I. Noc ciemna. II. Noc jasna. |
Horyzont żałobą czarny – !... anioł ciemności leci w ciszy nad przestrzenią wód spokojnych i lasów drzemiących – !... O nocy czarna! o nocy straszna, mój duch kocha ciebie – !.... Ni zdobna gwiazdą!.. Ni jednym promieniem!.. jakiś piorun niespokojny, uciekający z odległej burzy chwieje się i znika w głuchej przepaści............
Ale niebo jaśnieje!. . jaskółka świergocze już głosem dziobu wzruszonym – – a skowronek dziwi się swym psalmem proroczym. . . . Świt ze skrzydłami srebrzystymi nadchodzi i rzuca ze swego czoła płonącego girlandy z diamentów o ziemię, która się rozgwarza. . . Noc gładzi jego włosy i zasnuta w swe mgły unika pogoni ranka namiętnej – – Daleko stąd dzwonek karylionu brzmi ledwie i gubi się w fali zbóż poruszeń. . . . . Cień czarny zanika - o moja duszo kiedy tak rozjaśnię się twoimi ciemnościami twój ranek jest pomyślnością daleko na łonie stuleci............
(Poezye studenta. Tom II.)
O duszo, opuść swe ciało!
Fruń i śnij zuchwale. . . . Twe ramiona na twej piersi skrzyżowane, twe czoło wśród gwiazd – – ! . . Noc jasna rozdzwoniona słowikami – modlitwą zapłakanych kwiatów natchnie powietrze promieniste . . . . . To dla ciebie! . . . tajemnicze i wyśnione. . . . księżyc wznosi się nad góry przez czarne sosny skrzypiące . . . O fruń w nieskończoność – szukając swego ideału i znacząc swą drogę nim naznaczymy ją dla ciebie! ............
O duszo opuść swe ciało!
Fruń i śnij zuchwale! . –
(Poezye studenta. Tom II.)