Najnowsze tajemnice Paryża/Część pierwsza/XXX

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Aurélien Scholl
Tytuł Najnowsze tajemnice Paryża
Wydawca Wydawnictwo Przeglądu Tygodniowego
Data wyd. 1869
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz anonimowy
Tytuł orygin. Les nouveaux mystères de Paris
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


XXX.
Epilog pierwszéj części.

Więc przebyliśmy pierwszy etap naszéj opowieści; czytelnicy wiedzą już z jakiemi musieli się zapoznać ludźmi, stanowiącemi główne czynniki w tym dramacie życia społeczeństwa francuzkiego, a głównie paryzkiego.
Wszystkie osoby ważniejsze role w powieści téj odgrywające, nie wylęgły się w wyobraźni autora, bo powiększéj części są naśladowaniem typów głośnych z rozpraw sądowych i kroniki Paryża. Procesa band uorganizowanych, mianowicie pod nazwiskiem Czarnych sukien, groźnéj szajki przez zuchwałe kradzieże; Trzynastu przez potęgę, która w skutku stanowiska społeczeńskiego, chroniła tę bandę od wszelkiego podejrzenia — dostarczyły autorowi bogatego wątku w wypadki i osoby. Jakoż oprócz Furgata i bankiera Roberta Kodom, wicehrabia Floustignac i Combalou, są naśladowaniem typów hrabiego Castrés i Mac Labussiera z procesu Czarnych sukien.
Nie ma czynu w niniejszéj powieści zdającego się z byt jaskrawym dla czytelników, któryby nie był pożyczony z życia rzeczywistego, według roczników policyjno-sądowych. Ci co nie znają ani galeryj podziemnych w Buttes-Chaumont, ani katakumb istniejących pod piwnicami w dzielnicy Panteonu i Luksemburgu, powiedzą, że podziemia Furgata są nędznym wymysłem autora. Ci co nie wiedzą że od r. 1815 naliczono w Paryżu, więcéj jak 50 band złoczyńców uorganizowanych, mających swą administracyą — ci mogą powątpiewać o stowarzyszeniu bandy pod imieniem: „Dwudziestu jeden.”
To pewna, że zbrodnia stanowi na szczęście wyjątek! jednakże wszystkie zbrodnie tu opisane były spełnione. To cośmy opowiedzieli, są faktami tylko raz dokonanemi, lecz niestety zostały dokonane...


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Aurélien Scholl i tłumacza: anonimowy.