Przejdź do zawartości

Nad Taszłykiem 2.

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Michał Koroway-Metelicki
Tytuł Nad Taszłykiem
Podtytuł 2.
Pochodzenie Poezye
Wydawca Księgarnia Polska Br. Rymowicz
Data wyd. 1893
Druk W. L. Anczyc i S-ka
Miejsce wyd. Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl „Sonety ukraińskie”
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała część pierwsza
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Nad Taszłykiem.

2.

Są nad Taszłykiem szarej skały głazy,
Mchów je brunatnych kraszą aksamity,
Wkoło nich dziewann szczerozłote kity
I bladoróżowe wkoło nich ślazy.

U stóp ich fale szepcą swe wyrazy
Zagadek pełne, a niebios błękity
I wierzb nadbrzeżnych sturamienne szczyty
W tych falach kąpią własne swe obrazy.

Tam wierzby jednej wystaje rosocha,
A nad nią leci błękitna krasocha[1]...
Tam kulik brodzi i gwiżdże na błocie.

I zimorodek szafirowopióry
Nad strugą mignie w swym bystrym przelocie...
Zawiśnie sokół wysoko u góry.

1889 r. 19 czerwca.
Jarowe.




  1. Krasocha = kraska.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Michał Koroway-Metelicki.