Na nieobjętej oczyma przestrzeni...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Birkenmajer
Tytuł Na nieobjętej oczyma przestrzeni...
Pochodzenie Poszumy Bajkału
cykl Sonety bajkalskie
Wydawca Księgarnia L. Zwolińskiego
Data wyd. 1927
Druk Drukarnia Ludowa w Krakowie
Miejsce wyd. Zakopane
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Na nieobjętej oczyma przestrzeni...

Na nieobjętej oczyma przestrzeni
Gra moc cudowna promieni tysiąca.
Powierzchnia wody o brzegi roztrąca
Strzeliste pęki jaskrawych promieni.

Roztocz się wzdyma, mąci i czerwieni,
Jak roztopione złoto od gorąca.
Ćma szklanych blasków mknie, gromko dzwoniąca,
Niby rycerze w zbroje obleczeni.

Tu — owdzie, niby srebrna końska grzywa,
Płyną kosmyki rozwichrzonej piany:
Zda się że jadą tam hufców tych wodze —

I hen! gdzieś w bezkres przedemną przepływa
Ten orszak świateł pstry, zaczarowany,
Aż gdzieś przepada w rozwiewnej śreżodze.








Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Birkenmajer.