Na jednego plebana (Ilekroć w karczmie...)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Na jednego plebana |
Pochodzenie | Ogród fraszek |
Redaktor | Aleksander Brückner |
Wydawca | Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej |
Data wyd. | 1907 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tom II |
Indeks stron |
Ilekroć w karczmie albo na chłopskiem weselu
Opił się jeden pleban, jakoby w burdelu
Wszytkich niewiast i dziewek, owiec trzody swojej.
Macał, która z nich kotna, a która już doi,
Albo godzili się już pod nożyce z runem. 5
Słusznie się pańskiej trzody podjął być piastunem.
Wedle proroka, rzekę, w tej się rządzi mierze,
Bo tę, ktora rozumie, do zanadrza bierze.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.