Moja pieśń poranna
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Moja pieśń poranna |
Pochodzenie | W słońcu |
Wydawca | Księgarnia św. Wojciecha |
Data wyd. | 1930 |
Druk | Drukarnia św. Wojciecha |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
MOJA PIEŚŃ PORANNA
W poranku złotej godzinie,
gdy wszystko o słońcu śpiewa,
gdy szczebiot ptasząt rozbrzmiewa
w gęstwinie rosistych krzów, —
o tobie marzę jedynie,
moje ty słodkie kochanie,
o tobie marzę w altanie
pełnej jaśminów i bzów...
A moja dusza jest taka
jak ten poranek wiosenny,
poranek senny, promienny,
pełen jaśminów i bzów...
A moja miłość jest jako
spojrzenia słońca niewinne
na kwiatów buzie dziecinne
zbudzone z pachnących snów...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ejsmond.