Meandry/358
< Meandry
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Meandry |
Podtytuł | Strzępy myśli rozwianych |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Siedzę nad rwistą Życia strugą,
Z wędką powabów mego ciała,
U której haczyk tkwi jak strzała.
— Ach! byle za mąż wyjść nie długo!
Hej! Kto tam zechce być mym sługą,
Bym starą Panną nie została?
Drga piórko na włosianej nici...
— Gdybyż choć urwis świadom zdrad,
Lub siwy, lecz bogaty dziad!
Cóż? gdy to ludzie nieużyci!
Przynęty żaden ani chwyci —
I każdy tylko sobie rad.
— Patrz. Krówka Boża, w blaskach słonka,
Odlecieć z rąk twych rwie się wciąż.
Co tchu Panienko w ślad jej dąż.
Toż może wreszcie choć biedrzonka
Sprawi, że złowisz gdzieś małżonka —
Lecz tylko... czy to będzie mąż?
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Felicjan Faleński.