Mąż z żoną dwie ręce

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Wacław Potocki
Tytuł Mąż z żoną dwie ręce
Pochodzenie Ogród fraszek
Redaktor Aleksander Brückner
Wydawca Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wyd. 1907
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tom I
Indeks stron
Mąż z żoną dwie ręce.[1]

Nie bez przyczyny sam Bog dwie ręce od wieku,
Chcąc przez to męża z żoną wyrazić, dał człeku.
Dlaczegoż więcej prawa może niźli lewa?
Niech Adam rządzi, a niech pomaga mu Ewa.
Ta trzyma, tamta robi; więc oba te członki,        5
Wzajemnej powinności niech uczą małżonki.
Niech robi chłop do zmierzchu, jąwszy od switania,
Przepadł, jeżeli nie ma niewiasta trzymania.
Z drugą stronę, niech będzie rządna żona i ma
Sto rąk, jeśli niemasz co, pewnie nie dotrzyma,        10
Jeśli mąż pijanica, albo nierobocian.
Ale mnie co potym, świat czyścić, czy ja bocian?






  1. (P.)





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.