Listy o Ogrodach/List VII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ignacy Krasicki
Tytuł Listy o Ogrodach
Pochodzenie Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym
Wydawca U Barbezata
Data wyd. 1830
Miejsce wyd. Paryż
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron



LIST VII.

Kiedy z upadkiem państw Europejskich, nauką i kunsztami sławnych, zbytek, nie mając podsycenia ustać musiał, a zatem budowle wspaniałe i gustowne, śmiałej, ale zdrożnej architekturze ustąpić miejsca musiały; naówczas sztuki gdzieindziej z pośród zaroślin dzikości wydobywać się poczęły, i wzrost niejaki wzięły u Arabów. Kalifowie następcy Mahometa, jak się wyżej wspomniało, byli sprawcami tego dzieła, ale i to zczasem równego losu, jako i pierwiastkowe, doznało.
Po wyszłych sześciu wiekach, zwróciły się znowu do dawnych siedlisk nauki i kunszta, tę zaś szczęśliwą porę winniśmy Medyceuszom; a między nimi najszczególniej Wawrzyńcowi, którego wspaniałym zwano, i odtąd to nazwisko zachowuje. On najdzielniej nauki i kunszta wzniósł, budowlom zaś i ogrodom dał ozdobę i kształt takowy, na jaki się tylko ów wiek zdobyć mógł. Pałac jego we Florencyi przechodził kształtem i wspaniałością wszystkie inne, nie tylko miasta owego, ale i krajów i okolicznych. Ogród jemu przyległy zadziwiał przychodnie, i jako niegdyś Plato w Akademji, tak on w swoim towarzystwo najznakomitszych mędrców, i co do kunsztu mistrzów, ustanowił i zgromadził. W tej szkole pierwsze początki malarstwa, snycerstwa i sztuki budowniczej, wziął sławny Michael Angelus Bonarotti, godzien położonym być na czele najznakomitszych mistrzów.
Oprócz wspaniałego mieszkania we Florencyi, założył inne w okolicach Wawrzyniec, między niemi pierwsze trzymały miejsca Fiesole, Poggio Cajano, Carregium, gdzie życia dokonał roku 1492 mając lat wieku swojego czterdzieści cztery. Najczęściej w czasie letnim mieszkał w Poggio Cajano, miejscu miłem dla położenia i wielce ozdobnem. Angelus Politianus zastanawia się z upodobaniem nad wyspą tam będącą, zwaną Ambra, gdzie najmilsze było przebywanie i spoczynek upodobany Wawrzyńca; jakoż sam go kształtnemi rytmy opisał. Jest także od Alexandra Bracci, sławnego wówczas rymotworcy opis gmachów i ogrodów w Carregium, gdzie wyszczególnia drzewa, rośliny i kwiaty tam znajdujące się; co przyrównywając z wyszczególnionemi od Karola wielkiego w ustawach kapitularnych, okazuje, jak wiele innych nowych do czasów Medyceuszów, a nierównie więcej jeszcze, za staraniem Wawrzyńca, przybyło.

Est etiam platanus vastis ita consita ramis,
Illius ut late protegat umbra solum.
Ante Mitridalis, quem nondum Roma triumphum
Viderat, hoc surgit hebanus alba loco.
Heie piper et machir, cariophilon, assaron, ochir,
Mellifluens nardum, balsama, myrrha, lothon.
Intubus est etiam, therebinthus, cassia, cedron,
Heic et odoratus nobilis est calamus.
Thus quoque fert sacrum superis hic terra Sabaeum,
Fert cytisum clarum laudibus Antiochi.
Sunt et quæ Romæ dederat tua poma Lucullus;
Cærasa, mora rubens, acida sorba, juglans.

Z tych roślin i drzew w ogrodzie Wawrzyńca znajdujących się, zwłaszcza hebanowego drzewa, balsamu, myrry, lotu, kassyi, assaronu, machir Sabejskiego i nardu, okazuje się, iż gdy ich powietrze Włoskie, choć ciepłe, w gruncie swoim zachować nie może, kunszt w szklarniach umyślnie na to sporządzonych, przechowywał; ten więc wynalazek od lat czterechset już był znany, i stwierdzony doświadczeniem. Pierwszy więcto był przykład i wzór ogrodu botanicznego. Padewski, którego starożytność inne przenosi, dopiero w lat czterdzieści po śmierci Wawrzyńca Medyceusza, tojest w roku 1533 bvł założony, po nim zaś rzymski nastąpił. Tam przy możności kardynałów, tych zwłaszcza, którzy się pokrewieństwem papieżów zaszczycali, wzniosły się ogrody, i co do użytku, i co do wspaniałości. Sposobność sprowadzenia wód, rozmnożyła fontanny i spadki, a zdobiąc je dziełmi najprzedniejszych starożytności snycerzów, uczyniła wzorem innych.
Francya za czasów Franciszka I. pierwszy ogród podobny włoskim ujrzała w Fontainebleau, zwyczajnem naówczas letniem mieszkaniu królów. Najbardziej się jednak tam ogrody wydoskonaliły i rozmnożyły za czasów Ludwika XIV. Wersalski dotąd w zbytku wspaniałym równego nie miał.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Krasicki.