Kwiecień (Filanski, 1913)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mykoła Filanski
Tytuł Kwiecień
Podtytuł („Z Cordis Calendarium”)
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów ukraińskich
Data wyd. 1913
Druk Księgarnia Wilhelma Zukerkandla
Miejsce wyd. Lwów — Złoczów
Tłumacz Sydir Twerdochlib
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

KWIECIEŃ.
(„Z Cordis Calendarium”)

Zakwita świeża ruń, — już marzeń pierś nie prześni! —
Równianek, wieńców w bród i płyną szczęścia pieśni,
Gwiaździsty nieba strop różowym blaskiem pała,
Barwami strojnych szat przyroda skrzy się cała.

Tyś jedna, jeszcze wciąż w głęboki sen spowita,
Zakryła oczy swe powieką tą stuloną
I gardzi twoja skroń przeczystych róż koroną…
Czy ty jasnego dnia nie widzisz w snów rozterce,
Czy ty skroś mocny sen nie czujesz w brzask, że świta,
Czy zapach mroczy cię, czyś ty sprzedała serce?

Wszak gdybyś ty nie czuła w śnie,
Że świta ranną dobą —
Mój żal, mój smutek, nuda ma
Zasnęłyby wraz z tobą.

A gdybyś była serce swe
Sprzedała w poniewierce —
Nie znałabyś ty moich łez,
Milczałoby me serce.

A jeśliby cię kwiecia woń
Zawrotna zamroczyła —
Rzuciłbym raje ziemskich kras
I z tobą marłbym, miła…





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Mykoła Filanski i tłumacza: Sydir Twerdochlib.