Kto mówi, co wie, swych sie win dowie

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ezop
Tytuł Kto mówi, co wie, swych sie win dowie
Pochodzenie Biernata z Lublina Ezop
Redaktor Ignacy Chrzanowski
Wydawca Akademia Umiejętności
Data wyd. 1910
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Biernat z Lublina
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 

Cały zbiór

Indeks stron

161. Kto mówi, co wie, swych sie win dowie.

Orzech jeden podle drogi stał,
Kożdy z niego orzechy rwał,
A kto jedno szedł, ten go bił:
On wżdy przeto zawżdy rodził.
Niewiasta, gdy to widziała,        5
Za głupość mu wielką miała,
Iż, im go kto więcej pierze,
Tym z niego zysk więtszy bierze.
Orzech sie mało uśmiechnął,
A tako k niej mówić począł:        10
„Czemu sie ze mnie naśmiewasz,
„Gdy też taki obyczaj masz?
„Azaż nie wiesz przypowieści:

„Orzech, osieł, grzbiet niewieści
„Mało pożytku działają,
„Gdy ich kijem nie skladają“?
Drudzyć swoje niedostatki,
Gdy wstępują w prozne gadki,
Sami na sie wyjawiają,
Kiedy komu przyganiają.       20









Abstemius 65 De muliere et nuce. — FE (130) O włoskim orzechu. — Rej Figl. Orzech włoski.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Ignacy Chrzanowski, Ezop i tłumacza: Biernat z Lublina.