Przejdź do zawartości

Kronika Mieszczańska/XV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Artur Oppman
Tytuł Kronika Mieszczańska
Podtytuł O Malchrze Gąsce rajcy warszawskim, o pięknej Zofce, córze Gąskowej
i o piórkosie z Francyej historya wielce żałosna.
Lata Pańskiego 1574.
Wydawca Stefan Demby
Data wyd. 1903
Druk Piotr Laskauer i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
N



XV

Nie ustrzedz dziewki od kochanka,
To, co ma zginąć, wierę,[1] zginie:
Już diuk francuski i rajczanka
W ustronnym schodzą się dziardynie.[2]

Kwitnące grusze w dumach stoją,
W bzach słowikowie nucą w kolej —
Pry[3] ówten łotrzyk: „Bądź ty moją!..“
A sromna Zofka: „W trunę wolej!...[4]

Na liściach Dyany skrzą promienie,
Biały letniczek w gąszczach świeci —
Skamła diuk galski, jako szczenię,
Na cnotę Zofki stawiąc sieci.

A jego mowie chytrość węża
Daje nadziemskiej czar słodyczy —
I zwolna miłość przezwycięża
Anielskiej Zofki srom dziewiczy...






  1. Wierę — zaprawdę.
  2. Dziardyn — ogród.
  3. Pry — rzecze.
  4. Wolej — raczej.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.