Kłopot pannom z Czwartakami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Wincenty Pol
Tytuł Kłopot pannom z Czwartakami
Pochodzenie Pieśni Janusza
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Literacka w Krakowie
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

KŁOPOT PANNOM Z CZWARTAKAMI
Sapery, pułk czwarty,

Mospanie, nie żarty.

Rajnold Suchodolski[1]

Za Siedlcami[2] w czarnym borze,
Przy gościńcu stał dwór biały;
A w tym białym, pięknym dworze
Trzy panny siedziały:       4

Jedna szyła chorągiewkę,
Druga szarpie[3] układała,

Trzecia, nucąc jakąś śpiewkę,
Oknem spoglądała:       8

„Patrzcie, jadą! a czy wiecie,
„Że to chłopcy jak pokusa?!
„Przecież niema w całym świecie
„Nad mego Krakusa!“       12

— „Co tam Krakus — rzekła druga —
„Niema jak mój Ułan biały!
„Z nich Ojczyźnie to posługa,
„Ich wielbi kraj cały!“ —       16

Trzecia rzekła: — „ja nie ganię
Waszych miłych bohaterów;
Lecz mi wolno, moje Panie!
Pochwalić Saperów[4].“ —       20

— „Owa! Saper! — wielkie dziwo!
„Wszakże Saper, to piechota;
„Kiedy Ułan jedzie niwą,
„On lizie do błota!“ —       24

— „Czy tak? — proszę? — nie koniecznie!
Ale wreszcie siostrze wierzę:
Gdzie Sapery, tam niegrzecznie[5],
Bo tam kula bierze.       28

Dwudziestego dziewiątego[6]
Nie widziano waszych wcale,
A mój był u Konstantego,
I przy arsenale[7]!!“ —       32


—„Sza! sza, szlarki[8]! próżne mowy![9]
„Losem waszym ja powiodę:
„Proszę sobie wybić z głowy
„One dymy młode!       36

„Choćbyście mi, moje panie!
„Przeżyć miały wasze wdzięki,
„Żadna męża nie dostanie,
„Tylko z mojej ręki!       40

„Krzyczcie: — „stety! czy niestety!“ —
„To nie będzie już inaczéj! —
„Właśniem dostał co gazety —
„Jejmość się uraczy.       44

„Kochaneczko! pójdź sam Wasze,
„Weź-no druki Waść do ręki:
„A wszakże to dziecię nasze
„Łebskie — bogu dzięki!“ —       48

„Co? nasz Józio? — o dla boga!
„Mnie się czegoś serce kraje!
„Czytaj, moja rybko droga,
„Bo mi łza nie daje.“[10]       52

Na to stary: — „Co za głowa!
„Co też mojej kobiecinie?
„Tu o czwartym pułku mowa,
„Nie o twoim synie; —       56

„Lecz w tym pułku Józio służy,
„Więc to, duszko, nas zaszczyca,

„Bo wiem pewnie, że nie stchórzy:
„Wdał-ci się w rodzica!       60

„A to cuda ten PUŁK CZWARTY!
„Nie dopiero[11] w świecie żyję,
„Znam co wojna, co nie żarty;
„Lecz tam djabeł bije!       64

„I jam kiedyś — moja duszko!
„Także nieźle kordem łatał;
„Nic żart było i z Kościuszką,
„I Kościuszko płatał!       68

„Ale co za porównanie!
„Dawne dzieje: żarty puste;
„Bo to oni sieką, panie,
„Wszystko na kapustę!“ —       72

„Za cóż, tatku, na nas wrzawa?[12]
„Pojąć tego nie możemy.
„Ze tam komuś wielka sława,
„Za mąż nie pójdziemy?“       76

— „Bez figielków, panny moje!
„Włosy długie, rozum krótki! —
„Mówię jasno, bez ogródki,
„Bo figlów nie stroję.       80

„Nie mam was na marynaty,
„Ale moja wola taka:
„Żadnej nie dam z mojej chaty,
„Tylko za czwartaka!       84

„Bo miarkuję[13] — czy do syna,
„Czy do zięcia się przejadę,

„I zasiądę u komina,
„Serce będzie rade;       88

„Tam gdzie sypia moje dziecię,
„Spojrzą ludzie, to nie żarty!
Wisi kaszkiet, na kaszkiecie
„Stoi numer {{kap|czwarty{{!       92

„Cóż? nieprawdaż, panieneczko?
„Spojrzej, rybko, na mnie miléj!
Wszak nie będziem się wstydzili,
„Za nasze gniazdeczko?!“ —       96

I poprawił wąsów sobie,
Do Jejmości sunął grzecznie,
Wziął jej rączkę w ręce obie,
I Ściskał serdecznie;       100

Lecz na panny strach i troski,
Szeptu — szeptu — uradziły:
„Trzeba prosić matki boskiéj,
By czwartaki pokrewiły!“[14]       104





  1. KŁOPOT PANNOM. Motto: Rajnold Suchodolski, podoficer w r. 1831, autor ulubionych piosenek wojskowych, wydanych p. t. Ulubione pieśni, Warszawa 1831 r.
  2. w. 1 Siedlce, miasto w Lubelskiem, między Warszawą a Lublinem.
  3. w. 6 szarpie, z francuskiego charpie, nici skubane z starych płócien, dawniej używane do ran.
  4. w. 20 sapery, oddział wojskowy dla sypania bateryj, stawiania mostów, torowania dróg i t. p.
  5. w. 27 niegrzecznie, tu tyle co niebezpiecznie.
  6. w. 29 dzień wybuchu powstania listopadowego.
  7. w. 31—2 u Konstantego, t. j. brał udział w napadzie na Belweder, a potem przy Arsenale, po którego zdobyciu rozdano broń powstańcom.
  8. w. 33 szlarki, tu humorystycznie zamiast szwaczki; szlarka, wstążka do obszycia sukien kobiecych.
  9. Od w. 33 przemawia ojciec panien, stary żołnierz Kościuszkowski.
  10. ww. 49—52 przemawia matka panien do męża.
  11. w. 62 Nie dopiero = nie teraz dopiero, nie od dziś.
  12. Od w. 73–76 przemawiają córki.
  13. w. 85 miarkuję = rozumuję rozważam.
  14. w. 104 pokrewiły = skrewiły. Skrewić, nie dopisać, zawieść, zrobić zawód. Pannom zakochanym chodzi o to, aby czwartakom noga się powinęła, wówczas ojciec nie będzie córek zmuszał do zaślubienia czwartaków.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wincenty Pol.