„Tam gdzie sypia moje dziecię, „Spojrzą ludzie, to nie żarty!
Wisi kaszkiet, na kaszkiecie „Stoi numer {{kap|czwarty{{! 92
„Cóż? nieprawdaż, panieneczko? „Spojrzej, rybko, na mnie miléj!
Wszak nie będziem się wstydzili, „Za nasze gniazdeczko?!“ — 96
I poprawił wąsów sobie, Do Jejmości sunął grzecznie,
Wziął jej rączkę w ręce obie, I Ściskał serdecznie; 100
Lecz na panny strach i troski, Szeptu — szeptu — uradziły:
„Trzeba prosić matki boskiéj, By czwartaki pokrewiły!“[1] 104
DZIAD Z KORONY
Święta miłości kochanej Ojczyzny!
Czują cię tylko umysły poczciwe.
Ignacy Krasicki
Zdala słychać wiejskie dzwony,
Zaszczekały psy wieczorem,
A ku karczmie wlókł się borem,
Z poza Niemna dziad schylony. 4
↑w. 104 pokrewiły = skrewiły. Skrewić, nie dopisać, zawieść, zrobić zawód. Pannom zakochanym chodzi o to, aby czwartakom noga się powinęła, wówczas ojciec nie będzie córek zmuszał do zaślubienia czwartaków.