Jak wam się podoba (Shakespeare, tłum. Ulrich, 1895)/Epilog

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Jak wam się podoba
Rozdział Epilog
Pochodzenie Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare (Szekspira) w dwunastu tomach. Tom X
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1895
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Leon Ulrich
Tytuł orygin. As You Like It
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
EPILOG.

Rozalinda.  Rzecz to niezwykła widzieć kobietę w epilogu, nic w tem przecie nieprzystojniejszego, niż widzieć mężczyznę w prologu. Choć to prawda, że dobre wino nie potrzebuje wiechy, a dobra sztuka epilogu. Ale w jak wielkim znajduję się kłopocie, ja, co ani jestem dobrym epilogiem, ani odzywam się do was w sprawie dobrej sztuki! Nie jestem ubrana jak żebraczka, nie przystoi mi więc żebranina; mojem rzemiosłem zaklęcia; zaczynam więc od was, piękne panie. Wzywam więc was, panie, w imię waszej miłości dla mężczyzn, dajcie poklask wszystkiemu, co się wam w tej sztuce podoba; a was, mężczyzni, wzywam w imię waszej miłości dla kobiet, — a z waszych uśmiechów wnoszę, że żaden z was nienawiści ku nim nie czuje, — wzywam was, dajcie poklask temu, czemu nie przyklasnęły kobiety. Co do mnie, gdybym była kobietą[1]), dałabym każdemu z was pocałunek, któregoby mi się podobała broda, albo cera, albo którego oddechby mnie nie odstraszył. Spodziewam się więc, że i z was każdy, który ma piękną brodę, albo cerę, albo wonny oddech, za moje dobre chęci, po moim ukłonie pożegna mnie oklaskiem. (Wychodzą).







  1. Za czasów Szekspira mężczyzni grali role kobiet.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Leon Ulrich.