Gdybym ja była słoneczkiem na niebie,
Nie świeciłabym jak tylko dla ciebie, Ani na wody, ani na lasy, Ale po wszystkie czasy.
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie.
Gdybym w słoneczko mogła zmienić siebie.
Gdybym ja była fiołkiem na ziemi,
Kwitłabym tobie oczkami wonnemi. Ani dla wioski, ani dla trzody, Ale wśród zagrody,
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie,
Gdybym w fiołek mogła zmienić siebie.
Gdybym ja była słowikiem w gęstwinie,
Tobym śpiewała dla ciebie jedynie, Ani dla ludzi, ani dla gaju, Ale zawsze w maju,
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie.
Gdybym w słowika mogła zmienić siebie,
Gdybym ja była kwiatkiem w tej roli.
Nie kwitnęłabym jak tylko twej woli, Ani po łąkach ani po lasach, Ale po wszystkich czasach,
Pod twojem okienkiem i tylko dla ciebie.
Gdybym w kwiateczek mogła zmienić siebie,
Tak w każdej porze i w każdej przemianie,
Żyć tylko pragnę dla ciebie kochanie. Ani bogactwo ani potęga Szczęścia nie osięga,
Bo miłość jedna a miłość dla ciebie,
Za wszystko starczy na ziemi i w niebie.