Encyklopedja Kościelna/Brentano Chrystjan

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Encyklopedja Kościelna (tom II)
Redaktor Michał Nowodworski
Data wyd. 1873
Druk Czerwiński i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

Brentano 2. Chrystjan, brat Klemensa, ur. 24 Stycz. 1784. Nietylko ciałem ale i duchem pokrewny poecie. W siódmym roku oddano go na wychowanie dziekanowi z Tauberbischofsheim, ale oburzony na cielesne kary uszedł z domu opiekuna. Trzynastoletni chłopiec udał się do Hamburga i przyjęty został do domu handlowego. Wyobraźnia jego, mało znajdując pokarmu w przemysłowych kombinacjach, zapragnęła szerszego pola: wznosiła zamki na lodzie i marzyła o nowym porządku świata. Idealna polityka przeszkadzała mu do prowadzenia ksiąg handlowych. Dla nadania trzeźwiejszego kierunku myślom młodzieńca, wysłano go do Saksonji, w celu kształcenia go w matematyce, ale nauka ta jeszcze większym napełniła go wstrętem do wszystkiego, co realne. Chrystjan patrzył na cyfry i figury jeometryczne, a duch jego gonił za piękném w sztuce i literaturze. Piękno takie było dlań bożyszczem, któremu poświęcał czas i trudy, bawiąc na uniwersytecie w Marburgu i Jenie. W 32 roku wrócił do Frankfurtu. Wtenczas wszedł w ścisłe stosunki z Ringeis’em, który mu z zapałem odsłaniał prawdy chrześcjanskie. Szlachetny a spokojny Ringeis wielki wpływ wywierał na ten umysł niespokojny, smutny i z niczego niezadowolony. Łaska wiary zaczęła działać w sercu zbłąkaném. Niesprawiedliwe napaści, których wówczas przedmiotem był chrześcjanizm, skłoniły prawy umysł Brentana, przez uczucie słuszności, do bronienia sprawy, której pierwsze czuł w sobie odbłyski. „Przekonywam się, pisał, że bliższym jestem wiary, jak mniemałem, iskierka jej zapala płomień; zdawało mi się, że bronię cudzego ogniska, tymczasem obejmuje ono i duszę moję. Jakim sposobem to się stało, niewiem, to tylko wiem, że płochość i lekkomyślność, z jaką trawiłem życie, łudząc siebie a bawiąc drugich, ustąpiła. W moich oczach wszystko inną postać przybiera. Jakby pod uderzeniem laski Mojżesza, skała serca się kruszy i łzy, co od piętnastu lat nie zrosiły powieki, nawet w najboleśniejszych chwilach, płyną dziś w obfitości, gorzkie jak pokuta, która oczyszcza i odradza. Uczę się modlić, słowa prośby mieszają się z opadającemi łzami; pod wpływem łaski wracam do zdrowia duszy, zaczynam być chrześcjaninem.“ R. 1816 w formie listowej napisał traktat o zmianie religji. Idąc już za głosem zimnego rozsądku, uznawał, że widzialne znaki łaski (sakramenty) wymagały widzialnej do ich rozdawnictwa powagi. „Ale przekonanie to nie mogło długo zostać w samym umyśle; w miarę, jak wiara moja rosła, wzmagała się miłość i napełniała duszę żarem, jakiego opisać nie potrafię. Samo wspomnienie kościoła lub czegokolwiek, co go bliżej tyczy, było dla mnie błyskawicą wstrząsającą całém jestestwem; każde nieprzyjazne dla kościoła słowo raniło mnie boleśnie.“ Wyznanie wiary złożył przed kapłanem mieszkającym niedaleko Frankfurtu. Że marzycielski jego umysł nie zboczył już później z drogi wiary, zawdzięczał to tylko serdecznej swojej miłości Kościoła. Sailer, późniejszy bp Ratyzbony, wpływał także na niego niemało. Później, z powodu rozporządzeń rządowych, tyczących się spraw kościelnych w Bawarji, a naruszających konkordat, rozstali się z sobą: Br. nie podzielał bowiem pojednawczych kroków Sailera. Napisał wówczas: Ueber Staat u. Kirche u. die christliche Unterthänigkeit gegen beide. R. 1819 udał się do Szwajcarji, zamyślał zostać księdzem, ale od tego zamiaru odstąpił, za radą pewnego zakonnika rzymskiego, którego zdania zasięgał, bawiąc w Rzymie 1823 r. Po powrocie do kraju r. 1827, wszedł w ścisłą przyjaźń z bpem Spiry ks. Weiss, należał do redakcji Katolika i chodził około spraw Kościoła. R. 1835 ożenił się z Emilją Genger, i osiadł w Boppart nad Renem. W czasie zatargów kolońskich (ob. Droste Vischering) przeniósł się do Aschaffenburga. Żył pobożnie i cnotliwie do śmierci, która go nagle zabrała 27 Paźd. 1851 r. Zdołano jednak jeszcze przed zgonem podać mu pomoc sakramentów świętych. Pisma jego wyszły r. 1854 w Monachjum, w 2 t.