Encyklopedja Kościelna/Balsam
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom I) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Balsam, z arabskiego balesan, zkąd w greckim βαλσαμον, a łacińskie balsamum. Ogólna nazwa żywic pachnących, w postaci stałej lub płynnej. A są ich różne gatunki, najwięcej znane i używane: balsam peruwiański, płynący za nacięciem, z drzewa myroxylon peruiferum w południowej Ameryce; tolutański, z drzewa balsamum toluifera w północnej Ameryce; balsam mekkański, balsamum de Mecca, z Arabji; ten ostatni nazywa się właśnie balsamum verum, b. judaicum, wycieka z drzewa balsamodendronowego, przez nacięcie kory. Powiadają, że w handlu wcale się nie znajduje, z powodu wysokiej cenności i że spotrzebowanym zostaje przez znaczniejsze osoby wschodu; ten jednak, jaki się w aptekach pod nazwą mekkańskiego sprzedaje, choć pospolitszy i pośledniejszy, musi być istotnie balsamem, otrzymywanym przez wygotowywanie drzewa i gałęzi z wodą. Przy święceniu chryzmy, i gdziekolwiek w obrzędach kościelnych potrzebny, należałoby używać balsamu w cieczy, przez nacięcie wydobytego, bo tedy się prawdzą słowa poświęcenia „corticis lacryma,” a przynajmniej choć w mniejszej ilości, aby commixtibile, ale tego de Mecca, bo pospolicie u nas używany peruwiański, zawsze widzimy czarny, w gatunku i kolorze podejrzanym; być może stuczny, fabrykacji farmaceutycznej. Do używania jednakże przy święceniu chryzmy takich balsamów, za świadectwem Benedykta XIV (w konstyt. Ex quo d. 1 Mar. 1756 r.), Papieże pozwalali, o czém i nasz Rytuał Powodowskiego (part. I p. 40) nadmienia; tym sposobem upada zdanie św. Tomasza i jego szkoły, którzy, pod nieważnością sakramentu, balsam do chryzmy sądzili. Przy święceniu chryzmy, balsam się osobno poświęca: miesza się z oliwą, łyżeczką na patenie z kanalikiem ku temu przyrządzonej, i we właściwém miejscu do ogólnej ampułki chryzmy zlewa. Patenę i łyżeczkę prędko się oczyszcza, ażeby balsam silnie nie przywrzał. Użycie balsamu w tym razie jest dawne, bo już wspominane w Sakramentarzu św. Grzegorza w w. VI. Znaczenie symboliczne jest: przyjemny zapach (suavitas odoris) Jezusa Chrystusa, oraz kapłaństwa (zwłaszcza pełnego w biskupach) namaszczenie wonne, a pomieszanie oliwy z balsamem, jest godłem połączenia w Chrystusie Boskiej natury z ludzką, a także symbolem miłości. Kościół wschodni (wedle Goara) dodaje jeszcze do chryzmy 35 gatunków wonności, w winie preparowanych. Ob. Bouviera Instit. Theolog. in tract. de Confirmatione, cap. II. X. S. J.