Edward Abramowski 1868—1918/XIV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Konstanty Krzeczkowski
Tytuł Edward Abramowski 1868—1918
Pochodzenie Pisma. Pierwsze zbiorowe wydanie dzieł treści filozoficznej i społecznej
Wydawca Związek Polskich Stowarzyszeń Spożywców
Data wyd. 1924
Druk R. Olesiński, W. Merkel i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


XIV. Nowa etyka.

Charakteryzując Abramowskiego jako socjologa, podnosi K. Krauz, że wydobył on na plan pierwszy kult człowieka — „głęboki szacunek i względność dla żywej, konkretnej, cierpiącej i radującej się, zdolnej tworzyć i być kształtowaną — jednostki ludzkiej“, że teorja jego „za najwyższą istotę dla człowieka objawia samego człowieka“. Określenie to jest szczególnie trafne, gdy się ujmuje Abramowskiego jako budowniczego nowego świata społecznego. U podstawy jego teoryj społecznych znajduje się wiara głęboka w człowieka, w możliwość zmian moralnych, parcie wewnętrzne do zgodności życia z ideą wyznawaną, potrzeba nowej moralności. Moralność ta jest zaprzeczeniem moralności obowiązującej, jestto moralność nowego ustroju społecznego, ustroju bezpaństwowego, którego nadejście zapowiada Abramowski. Społeczeństwo takie da się osiągnąć w każdym czasie i miejscu, o ile dojrzeją doń ludzie. Konieczną jest właśnie rewolucja moralna ludzi, polegająca na „wytworzeniu się nowych uczuciowych stron duszy“, które obudzą w człowieku nowego człowieka z nową etyką. Sumienie indywidualne i świat społeczny pozostają w stosunku ścisłej współrzędności i wzajemnego kształtowania się. Rewolucja moralna ma za zadanie zmienić ognisko indywidualne życia społecznego, stworzyć nowe sumienie, z którego wyjść musi niechybnie nowy świat społeczny. Jestto najbardziej częsty, najmocniej podkreślany zwrot we wszystkich bez wyjątku pismach Abramowskiego. Idea „rewolucji“ czy „przeobrażenia“ moralnego ludzi, to najbardziej samoistna, najwcześniejsza idea własna Abramowskiego, spotykana już w pismach jego młodzieńczych, idea najbardziej go wyróżniająca od innych pisarzy pokrewnych, zbliżająca natomiast do L. Tołstoja, a również do F. Nietzschego. Od każdego z nich zresztą dzieli go przepaść cała, wynikająca z całokształtu poglądów etycznych.
Poglądy społeczno-etyczne Abramowskiego ulegały ewolucji. Nie tyle co do treści ile, jak i w innych dziedzinach, zmieniał się punkt wyjścia, stanowisko Abramowskiego. Początkowo są one sformułowaniem norm, odnoszących się do pewnego historycznego okresu, mają charakter względny, aczkolwiek utopijny. W latach ostatnich, pod wpływem swych poglądów metafizycznych, dochodzi Abramowski do sformułowania zasad „etyki absolutnej“, która ma odpowiadać wzorom rozwojowym, potencjalnym, dążącym do stworzenia nowego gatunku, nowej wyższej rasy ludzkiej — nadczłowieka. Między obu stanowiskami Abramowskiego niema bynajmniej sprzeczności. Różnica główna polega na odmienności stanowiska zajmowanego, odmienności sformułowań i uzasadnień, treść „nowej etyki“ zostaje natomiast ta sama — jest nią urzeczywistnienie już dzisiaj ideału etycznego komunizmu — braterstwa.
W rozwoju społecznym ludzkości, czy — jak później formułuje Abramowski — w rozwoju gatunkowym rasy ludzkiej specjalną rolę odgrywa czynnik ideałów, „przybierający postać religijną i jako doświadczenie metafizyczne, dążący w kierunku doprowadzenia życia do absolutnego dobra“. Psychologja indywidualna ideału polega na tem, że powstaje on w doświadczeniach agnostycznych, jako pewnik intuicyjny i jako uczucie oraz powoduje intensywną czynność woli. Z natury swej twórczy, dąży do uspołecznienia się, pochłania całego człowieka, tworzy fanatyków i bohaterów. Nie objęty przyczynowością, jest jakby źródłem i początkiem przyczynowości moralnej. W zjawiskowości społecznej zajmuje stanowisko wyłączne, gdyż narzuca się jako norma, jako konieczność moralna i staje się dla człowieka dobrowolnie wziętym przymusem, utożsamiającym się z przedmiotem największego ukochania i piękna, dającym szczęście i wartość życiu. Wszystko to ma wskazywać, że ideał przekracza zjawiskowość, że jest bytem substancjalnym specjalnego rodzaju, występującym w tych tylko zjawiskach, które mają stać się czynem.
Sprowadzając wszystkie kategorje społeczne do ich realnego elementu — jednostki ludzkiej, ujawnia Abramowski jednocześnie ich stronę subjektywną. Każdy fakt życia zbiorowego w świadomości indywidualnej staje się faktem moralnym, nie przestając być ogniwem szeregu historycznego — jako fakt objektywny. Dlatego też zagadnienie historyczne socjalizmu — wyzwolenie człowieka, staje się dla niego zagadnieniem praktycznem, a zarazem subjektywnem — dokonania tej rewolucji moralnej w sumieniach ludzi, z której wyłonią się nowe formy społeczne. Zagadnienie to jest główną wytyczną zarówno polityki socjalizmu, jak i etyki „absolutnej“. Metoda działania, za pomocą której zdążać należy do przeprowadzenia reform, to oddziaływanie na mózgi mas ludzkich, poruszanie ich sercami, słowem stwarzanie nowej siły moralnej w społeczeństwie, która wywalcza sobie prawo istnienia. Instytucje nowe nie mogą się zjawić w społeczeństwie, którego potrzeby i pojęcia instytucjom tym nie odpowiadają. Każdemu przeobrażeniu społecznemu, odpowiadać musi przeobrażenie moralne. Historja nie zna innego procesu. Również powstanie nowego ustroju socjalistycznego nie może ominąć fazy rewolucji moralnej. Gdyby grupa spiskowców, wyznających ideały socjalizmu zawładnęła mechanizmem państwowym i siłą stworzyła nowy porządek rzeczy, dla utrzymania jego użyćby musiała całej władzy państwa, ugruntowanego na zasadach absolutyzmu biurokratycznego, gdyż wszelka demokratyzacja władzy groziłaby rozpadnięciem się danego ustroju i wznowieniem tych urządzeń społecznych, które żyją w nietkniętych przez rewolucję moralną duszach ludzkich. Antagonizm nowych klas — obywateli i urzędników — doprowadzićby musiał do upadku ustroju, a gdyby ten dał się nawet utrzymać, musiałby być zaprzeczeniem własnego świata idej. Błędnemi są teorje, głoszące, że rewolucja moralna dokonywa się żywiołowo pod wpływem warunków ekonomicznych i że reforma społeczna znajduje odrazu oparcie w interesach wszystkich klas gnębionych. Istotnie rozwój ekonomiczny dokonywa zmian, wytwarza nowe pierwiastki moralne, ale istnieje również przeciwne działanie środowiska życiowego: przystosowuje ono do siebie naturę moralną człowieka i sprzęga jego osobiste interesy z porządkiem istniejącym. Działanie to środowiska widoczne jest nawet w klasach, których interesy są najbardziej wrogie danemu ustrojowi, potrzeby, samorodnie powstałe pod wpływem bodźców ekonomicznych, obracać się będą około tego, co jest bożyszczem moralnem kapitalizmu, około własności prywatnej i jej dopełnienia etyki policyjnej. Nie wystarczające jest również wyłącznie intelektualne oddziaływanie na masy, gdyż idea pozostaje słabą, ubogą w skojarzenia i nie może owładnąć człowiekiem. Pobudki intelektualne są najrzadsze, najmniej żywotne w człowieku, nie docierają do prawdziwych motorów postępowania codziennego.
Ideowość z życiem zrośnięta przemaga abstrakcję i wyciska na niej swe piętno — w idei zachowuje się treść stara, pomimo pozorów nowości. Pojęcia oderwane tłumaczą się w duszy każdego na pojęcia konkretne, czerpane z wzorów życiowych i pobudek moralnych dzisiejszego ustroju. Abramowski wysnuwa stąd wniosek, że propaganda socjalizmu metodą intelektualną nie może dokonać rewolucji moralnej. Aby rewolucja moralna mogła się dokonać, niezbędne jest przeniknięcie nowych idej do zwyczajów, spraw prywatnych i codziennych człowieka, dotarcie do sumienia człowieka, związanie idei z jego potrzebami i sprawami codziennemi. Z tezy ekonomiczno-prawnej przyszłości stać się musi tezą etyki indywidualnej teraźniejszości.
Ideał etyczny nie może być określony dowolnie. Jako wartość moralna danego zagadnienia historycznego, musi znajdować się z nim w istotnym, blizkim stosunku. Znalezienie go, to sprowadzenie do terminów intuicji moralnej tych czynników, które determinują komunizm jako zjawisko społeczne. Idzie zatem o przystosowanie warunków życia do społecznej natury człowieka: „Tożsamość ludzka, która objektywnie, w ustrojowości społecznej, przybiera postać instytucyj komunistycznych, będąc zarazem równoznaczną z wyzwoleniem człowieka od trosk życiowych, w intuicji moralnej w naszem odczuciu subjektywnem jest dobrocią, naturalną etyką braterstwa, nie potrzebującą żadnych dogmatów rozumowanych, jako podstawy swego oparcia się“.
Ideał braterstwa jest intuicyjnem, niewyrozumowanem poznaniem siebie w innych istotach, uczuciowym wyrazem tożsamości ludzkiej. Egoizm jest zaprzeczeniem istotnej natury człowieka, wyłania się w warunkach, zmuszających człowieka do ciągłej troski o chleb, do walki o zachowanie swego bytu — dobroć i braterstwo natomiast są moralnym wyrazem wyzwolenia człowieka z walk życiowych, odpowiednikiem uspołecznienia interesów życiowych, negacją wszelkich kodeksów moralnych, same bowiem wystarczają sobie, „gdy całe stosy ksiąg rozpaczliwej sofistyki intelektualizmu i wiekowa powaga dogmatów strzeżone przez policję państwową muszą nieustannie posiłkować moralność samolubstwa, do której nędza życia zdegradowała człowieka“.
W późniejszem sformułowaniu Abramowski wzmacnia jeszcze znaczenie i wartość ideału braterstwa. W ewolucji gatunkowej ideał braterstwa przyjmuje postać religijną, jest wyrazem rzeczywistości absolutnej, w której „cały świat ludzki (właściwie świat istot żywych) połączony jest ze sobą wewnętrznie podwójną tożsamością: subjektu i idjoplazmy“. Poznanie intuicyjne tej tożsamości, zjawiające się w stanach panteistycznego skupienia przy obcowaniu z ludźmi i przyrodą, daje nam wyczucie tych składników jaźni, które stanowią łączność istot żywych i ma charakter objawienia. Świadomość ideału braterstwa jako pewnik intuicyjny nie wymaga uzasadnienia, a jako uczucie ma naturę czynną, twórczą, dąży do zmiany świata zewnętrznego według swego wzoru, do realizacji, w której rolę zasadniczą i pierwszorzędną odgrywa wola. Pierwiastek tożsamości ludzkiej, czyli, mówiąc słowami religji — pierwiastek boskości ludzi, tkwi w woli, bez której nie mogłoby się dokonać przeobrażenie idei na fakt rzeczowy. Poznanie intuicyjne i wyczucie bezpośrednie tej tożsamości ludzkiej jest naszem zetknięciem się z istotą substancjalną życia społecznego i z własną istotą wieczną.
Na tem polega wartość absolutna ideału braterstwa. Wszelkie oddalenie się od tego wzoru jest negacją woli, tworzeniem zapory między sobą i tem, co stanowi naszą istotę wieczną, a ponieważ każdy akt woli jest początkiem szeregu rzeczywistości, więc i negacja utrwala się jako krzywda społeczna i niesprawiedliwość, pomniejszające tylko siły ludzkie.
W etyce braterstwa jest jeden tylko dogmat — bezwzględne poszanowanie człowieka i jedna zasada pojmowania życia jako interesu wspólności, w którym jednostka odnajduje sens prawdziwy istnienia i poszukiwane szczęście. Abramowski uważa krzywdę ludzką za jedyny grzech, braterstwo za jedyną cnotę. Z tak pojmowanego ideału etycznego daje się wyprowadzić cała nowa moralność. Inne ideały społeczno-moralne mają te same cechy zasadnicze i spełniają tę samą rolę w przekształceniu zjawiskowości społecznej, co ideał braterstwa — „ten najwyższy ze wzorów doskonalenia się życia“. Historyczna zmienność ideałów, zależna od kultury duchowej i rozwoju życia społecznego nie przeczy absolutnej naturze ideału: „jestto zawsze jedno i to samo doświadczenie metafizyczne, poznanie tożsamości ludzkiej zasadniczej“.
Propagując ideę socjalizmu bezpaństwowego, wiązał ją Abramowski z określonemi ideałami moralnemi, bezpośrednio łączącemi się z daną przebudową społeczną. Wypływają one z trzech tez socjalizmu bezpaństwowego, dotyczących własności, pracy i państwa. Z pierwszej zasady wynika obowiązek szerzenia w życiu zupełnego komunizmu, negowanie zwyczajowości własnościowej mieszczańskiej, rozwijanie pomocy wzajemnej. Z zasady drugiej — wyzwolenia człowieka od nacisku pracy przymusowej — szerzenie swobody życiowej, odrzucanie wszelkiego jarzma wewnętrznego, zdegradowanie nałogu pracy i zabiegów utylitarnych do właściwego, istotnego znaczenia ich w życiu, wysunięcie za cel życia piękna, zabawy, miłości, rozbudzenie potrzeby swobody i bezinteresownego życia, niszczenie wszystkiego, co ludzi dzieli i upokarza. Wreszcie z trzeciej zasady — bezpaństwowości wynika usuwanie z potrzeb życia państwa. Abramowski nie uznaje żadnej władzy, gdyż „każda władza dąży do przymusu i gnębienia, a więc przeszkadza rozwojowi ludzi“. W ustroju przyszłym cała organizacja społeczna sprowadza się do funkcyj gospodarczych. Państwo — instytucja panowania społecznego i politycznego przestanie istnieć. Etyka nowa pragnie więc wprowadzać do mózgów i uczuć ludzkich zasadę bezpaństwowości — obywanie się bez państwa, negowanie jego instytucyj, usuwanie go ze zwyczajowości i potrzeb, szerzenie natomiast solidarności, stowarzyszanie się, zaspokajanie wszelkich potrzeb zbiorowych poza państwem.
Wszystko to jest zadaniem „rewolucji moralnej“, która dokonać się musi w sumieniach ludzkich, aby mógł wytworzyć się nowy świat społeczny, aby mogła wyzwolić się istota wieczna człowieka: „Wówczas to przypomni sobie człowiek, że jest synem Bożym, twórcą światów, wówczas spełnią się jego najtajniejsze tęsknoty i nadejdzie oczekiwany przez całe tysiąclecia moment zjawienia się nowego gatunku, zjawienia się nadczłowieka, urzeczywistnienia się Królestwa Bożego“.
W poglądach etycznych Abramowskiego najmocniej, najjaskrawiej przejawiają się cechy charakterystyczne dla jego twórczości społecznej: utopizm, wierzący w metafizyczną siłę ideałów, nie oglądający się na przebieg zjawisk w czasie czy przestrzeni; woluntaryzm wyzwalający wolę, świat ideałów z jarzma przyczynowości społecznej; intuicjonizm, widzący w przejawach działalności etycznej „zobiektywizowanie zewnętrzne samej intuicji, wyrażenie jej w faktach realnych“; pragmatyzm — podporządkowujący i sprowadzający wszystkie twierdzenia i teorje społeczne Abramowskiego do celów i ideałów jego moralnych. To też poglądy etyczne Abramowskiego są kluczem do zrozumienia wszystkich jego teoryj społeczno-filozoficznych.


Życie i dzieło Abramowskiego tworzą jeden wielki, zamknięty akord: stanowią całość jedyną, niepowtarzalną, skończoną. Sylweta nasza niestety daje zaledwie kontury, zarysy — postaci całej nie ujmuje. Nie czas jeszcze na pełny jej obraz i ocenę. Wielu stron twórczości Abramowskiego nie poruszaliśmy wcale, nie chcąc przedwcześnie omawiać niewykończonych tematów (zagadnienie narodowościowe, teorja państwa), brak nam też pewności, czy Abramowski wypowiedział się całkowicie, raczej przypuszczamy, że wielu myśli nie zdołał skonkretyzować. Wskazuje na to uciekanie się pod koniec życia do formy artystycznej, w której miał nadzieję jaśniejszego sformułowania swych przeczuć i wiary. Otwartem więc pozostaje zadanie odbudowania całokształtu poglądów jego, rekonstrukcja ich z ułamków pism pozostałych lub tradycji. Dzisiaj możemy skonstatować tylko nowość, wielkość i doniosłość zadań, które stawiał i które starał się rozwiązać, wielką rozpiętość skrzydeł, któremi ogarniał szerokie horyzonty myśli, śmiałość jego wzroku, by zrozumieć tego filozofa marzeń i utopij.
Poznając dzieje życia i twórczości Abramowskiego doznajemy uczucia wielkiej radości i wzruszenia, jakie przeżywamy wobec potęgi i żywiołowości przejawów przyrody, radości jaką mamy w obliczu potęgi wodospadu górskiego, czy piękna i powagi wyniosłych szczytów górskich, czy cichej zadumy stepu, stepu ukraińskiego, do którego najmocniej przywarło kochające i tęsknoty pełne serce Abramowskiego.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Konstanty Krzeczkowski.