Dzień ociężały

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Czaykowska
Tytuł Dzień ociężały
Pochodzenie Życia mego kwiat
Wydawca Wydawnictwo Polskiej Książnicy Naukowej
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Zagajewskiego i Łazora
Miejsce wyd. Przemyśl
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
DZIEŃ OCIĘŻAŁY.

Znowu się ociężały dzień budzi powoli
Z nocy, bez snów gwiaździstych, bez żalów słowika,
Bez upojeń miłości i śmiechu swawoli;
Senność ubezwładniła mózg, do krwi przenika.

Ołowiem w myślach waży — zasię pod jej wodzą
Mrocznych godzin korowód pogrzebowy kroczy...
Bez pocałunków słońca południa przechodzą,
Patrząc ospale nudą w ludzkie ciche oczy,
W twarze zorane czasem. — I znów dziś, jak co dnia
Popchniemy doczesności taczkę ciężką — po to,
By nas prędzej czy później przeznaczenia zbrodnia
Bezkarnie w grób rzuciła. Myśl zmęczona boli,
Śmiertelnie ranna własnych wysiłków głupotą
W ten dzień, co ociężały budzi się powoli...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Czaykowska.