Dyskusja strony:Władysław Abraham - Organizacja Kościoła w Polsce do połowy wieku XII.pdf/82

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki

jeszcze i trzecie dalej nawet cokolwiek sięgające a mianowicie, prawo urządzania pod względem kościelnym ziem na poganach zdobytych, o czerń można wnosić z przytoczonych wyżej słów Galia »vel in aliis superalis ab eo vel superandis regionibus barbarorum«. Uprawnienienie to o ile się odnosiło do ziem przez Chrobrego jeszcze nie zajętych, nie mogło tyle wypływać z nadania cesarskiego. ile z mocy przywileju papieża do któ­rego władzy kierownictwo missyami należało. Sądzimy wiec, że treść bulli Sylwestra o której Gallus wspomina, była obszer­niejszą od treści przywileju Ottona, że obok wymienienia praw przez tegoż Bolesławowi udzielonych . obejmowała nadto i ustęp dotyczący właśnie wymienionego uprawnienia. W celu stwier­dzenia tego faktu możemy również posłużyć się pewną ana­logią ze stosunków węgierskich. Gdy bowiem królowi Stefanowi nadał w r. 1000 Sylwester II. tytuł królewski, wtedy również obdarzył go szeregiem pewnych przywilejów. Dotycząca bulla Sylwestra nie przechowała się w oryginalnem brzmieniu, lecz w tekście mocno zepsutym i w części sfałszowanym. Mieszczą


i prawo inwestytury, a Amulf zato stal się jego »miles« a wiec lennikiem. I Bolesław uzyskaj prawo inwestytury i on po śmierci Ottona III. był obecnym przy dodatkowym odbiorze Henryka II w Merseburgu (Thietmar V. 9.), a w r. 1013 staje się »miles«  Hen­ryka (Thietmar VI. 55.). za co uzyska! jakieś bliżej nie oznaczone beneficium. Wszystkie te względy przemawiają za tem, że Bolesław był lennikiem cesarstwa i liczył się do rzędu książąt państwa (Zob. Stasiński, De rationibus 1. c. slr. 50 i nasi.). Nie stał się zaś lennikiem dopiero z tytułu owego uzyskanego »beneficium« (o którem nawet nic wiadomo czy polegało na odstąpieniu pewnego terytoryum). gdyż tok opowiadania kronikarza wskazuje, że do­piero po uroczystościach wszystkich wraz z darami cesarskiemi uzyskał owo »beneficium diu desideratum«. Posiadał wiec Bolesław w rzędzie książąt państwa prawa innym przysługujące, lecz sta­nowisko jego o tyle było lepszem, że posiadał i prawa wyjątkowe.