Przejdź do zawartości

Do galerników

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Andrzej Morsztyn
Tytuł Do galerników
Pochodzenie Poezye oryginalne i tłomaczone. Poezye liryczne — Lutniéj księga wtóra
Wydawca Nakładem S. Lewentala
Data wyd. 1883
Druk S. Lewental
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Do galerników.
(Sonet).

Strapieni ludzie! źle się z wami dzieje,
Lecz miłość ze mną okrutniej poczyna:
Was człowiek, a mnie silny Bóg zacina;
Wy macie wyniść, ja-m bez téj nadzieje.

Was spólne słońce, mnie własny jad grzeje;
Was pręt po grzbiecie, mnie w serce zacina;
Wam nogi łańcuch, a mnie szyję spina,
Wam ręka tylko, a mnie dusza mdleje.


Was wiatr, a mnie ból ciska na przemiany;
Was prawo, mnie gwałt trzyma w tym więzieniu,
Wam podczas styrnik siplguje zbłagany,

Ja darmo czekam ulgi w uciążeniu;
A w tym jest mój stan nad wasz niewytrwany,
Że wy na wodzie, ja cierpię w płomieniu.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Andrzej Morsztyn.