O Polsko ukochana! ile jesteś warta,
Ten tylko wiedzieć może, kogoś ty powiła,
Ten, kogoś mlekiem piersi własnej wykarmiła,
Ten, komuś tak zdradziecko została wydarta.
Krwią i łzami pisana jest twych dziejów karta, Całunem śmierci zawiść ludzka cię spowiła, W łonie twojem ogromna synów twych mogiła, A na ciele wre walka Pokoju i czarta.
O ojczyzno ma droga! czy jest kraj na świecie,
Tak bardzo nieszczęśliwy, biedniejszy od ciebie?
A wszakeś ty, ojczyzno, Wszechmocnego dziecię!
Czyby już zapomniano o tobie tam — w niebie?
Czy już nikt z tego jarzma, które cię wiek gniecie, Nie uwolni, nie wesprze w tak ciężkiej potrzebie?