Deuteronomion/XIX

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Antoni Lange
Tytuł XIX. Atylla
Pochodzenie cykl Deuteronomion,
Rozmyślania
Wydawca Wacław Wiediger
Data wyd. 1906
Druk Drukarnia W. L. Anczyca
i S-ki
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XIX   Atylla

Straciłeś, o Atyllo, krwawy miecz Mundżuka.
Loreley cię uwiodła. Jej kuszący tren
Sprawił, żeś go opuścił w szmaragdowy Ren:
Pod strażą bogiń szatan już go nie odszuka.

Słyszysz śmiechy rusałek i krakanie kruka:
Twe wszechkrólestwo ziemi rozwiało się w sen —
Lecz w piersi twej, Atyllo, wciąż duch żywie ten,
Co panuje bez miecza i walczy bez łuka.

Wstań, mocarzu! Zaiste, miecz to był znikomy.
Znikomem jest zniszczenie. Innych trzeba zniszczeń —
Duch przełamuje siebie śród krwawych oczyszczeń.

Samego siebie zniszczyć masz — i nieświadomy
Wyższości swej — odstąpić od zagłady Romy —
I dla nowego miecza odrodzić się ziszczeń.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Lange.