Przejdź do zawartości

Cztery lata wiernie służył

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Cztery lata wiernie służył
Podtytuł 85. z p. Lublinieckiego.
Rozdział Pieśni pasterskie i rolnicze
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

85.[1]
z p. Lublinieckiego.
 
\relative g {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key g \major
\time 3/8
\autoBeamOff
g'16 a b8 c | d16 d \stemUp b8 \stemNeutral g | d'16 d b8 g | e'16 e d8 d |c4 r8 | g16 a b8 b | a16 b c8 c | a16 a a8 a8 |d4 r8|
g,16 a b8 b | a16 b c8 c | a16 b c8 a8 | g4 r8
\bar "|."
}
\addlyrics {
Czté -- ry la -- ta wier -- nie słu -- żył, wier -- nie słu -- żył
go -- spo -- da -- rzo -- wi,
sie -- czkę rze -- zał, nie wie -- cze -- rzał,
niech -- że sam po -- wie,
sie -- czkę rze -- zał, nie wie -- cze -- rzał,
niech -- że sam po -- wie.
}

Cztéry lata wiernie służył
Gospodarzowi:
Sieczkę rzezał, nie wieczerzał,
Niechże sam powie.

A to wszystko dla dziewczyny,
Miło mu było,
Bo się serce jako smoła
Do niéj lepiło.

Miałać ona sto talarów
I piestrzeń złoty
I fartuszek wyszywany
Swojéj roboty.

Cztéry krowy, cztéry woły
Dziewczyna miała,
A ja jéj się nie śmiał spytać,
Czyby mnie chciała.

Kiedy nam się pora zdarza
I taka doba,
Pijmy zdrowie gospodarza,
Co się podoba.

Wiwat jemu, żonie jego
I jego dzieci,
Niechaj z nieba samo szczęście
Na niego leci.




  1. Porównać: Lipińskiego P. l. W. P. I, 45.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.