Cygański syn, na rynku stał Wpośród zbiegowiska, Cygański syn, na skrzypkach grał Wpośród pośmiewiska... Cygański synu! zgraja zawoła, Przecz taki smutny nucisz śpiew?
Za grosz niech piosnka będzie wesoła,
A nie jak szum cmętarnych drzew!...
Miał na ramieniu cygański syn Małpę co była mu wierna,
Co tańcowała po splotach lin, Choć była bardzo mizerna…
Nuż pląsać w górę! cygan przygrywa! Zgraja się śmieje i klaszcze,
W tym cygan smutną piosnkę zaśpiewa I małpę cicho pogłaszcze —
(przygrywka)
Precz z twoją pieśnią synu cygański!
Skąd się przywlokłeś synu pogański!
∗ ∗ ∗
I poszedł w las cygański syn — A gdy wstał miesiąc z północy,
Chwiał się na drzewie cygański syn — Obwieszon — —! sam i sierocy..
Wierzba na nowiu głucho skrzypiała Hulał z wiatrami cygański syn!
A na ramieniu małpa siedziała — Straszny to czyn! przeklęty czyn!
Przeklęty czyn!... (przygrywka)