Ciemność (Belmont, 1900)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Ciemność
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Z dni smutku i zwątpienia
Wydawca Jan Fiszer
Data wyd. 1900
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Ciemność.

Ach! noce dla mnie to całe wieki —
Męczarnie srogie!
Nie chcą się zawrzeć łzawe powieki,
Zasnąć nie mogę!
O czarnej nocy czarno przedemną,
Jakbym był w grobie,
Więc sam przejęty trwogą tajemną
Płaczę po sobie.
A gdy po długiej walce z myślami
Zasnę na chwilę,
Cisną się senne widma tłumami,
Drażniąc niemile!
I znowu ciemność fantazyi okiem
We śnie ogarnę:
Tłum czarny idzie poważnym krokiem;
Tam pudło czarne;

Świece i kiry, pogrzebne konie!
Ja w trumnie leżę!
I z snu się budzę z rozpaczą w łonie;
Wątpię i wierzę…
Niedarmo ciemność nad łożem nizko
Tak się pochyla…
Choć młody jestem — widać już blizko
Odejścia chwila!…



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.