Chodzi tam myśliwiec, po lasach poluje

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Chodzi tam myśliwiec, po lasach poluje
Podtytuł 61. z p. Lublinieckiego.
Rozdział Pieśni myśliwskie
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

61.
z p. Lublinieckiego.
 
\relative a {
\set Staff.midiInstrument = "viola" 
\key bes \major
\time 3/4
\autoBeamOff
f'8 [(bes)] bes4 bes | bes \stemDown bes8 [(a)] \stemNeutral g4 | c4 c  es | a,4 \stemUp c8 [(bes)] bes4 |\stemNeutral | 
\bar ":|]"
d4 bes f' \fermata | d8 d f4 d |d8 [(c)] c4 r4 | c8 c c c g' es |d  d d c bes4
\bar "|."
}
\addlyrics { \small {
Cho -- dzi tam my -- śli -- wiec, po la -- sach po -- lu -- je,
Co to jest, o mój mo -- cny Bo -- że?
bym był bez zwie -- rzy -- ny? to być nie mo -- że!
}}
\addlyrics { \small {
I nic nie zna -- lazł -- szy wiel -- ce się fra -- su -- je,
}}
\midi {
\tempo 4 = 150 
}

Chodzi tam myśliwiec, po lasach poluje,
I nic nie znalazłszy wielce się frasuje:
Co to jest, o mój mocny Boże?
Bym był bez zwierzyny? to być nie może!

Krzyknął na psy gończe: Ochotnie biegajcie!
A gdy co zwietrzycie, głosu dodawajcie!
Psy chętnie, wnet głos dawają,
I na jedném miéjscu naszczekiwają.

I bieży myśliwiec na swoje psy gończe,
Znalazł tam dziewczynę na murawie śpiącą;
I stoi i upatruje,
By snu nie przerwał, to obserwuje.

Dziewczyna się budzi, widzi myśliwego,
Mówi w prostocie niewinnéj do niego:
A to co za przyczyna?
Jam nie wilk, nie liszka, tylko dziewczyna!

Dziewczyno kochana, spodobanie w tobie,
Pozwól mi się zbliżyć ku twojéj osobie. —
Idź ty precz, nie bądź mym katem,
Bobym oznajmiła przed całym światem. —

Mam ja kulę złotą i tę dałbym tobie,
Gdybyś mię przyjęła ku twojéj osobie. —
Idź ty precz, nie proś mnie o to,
Milsza mi jest cnota jak twoje złoto. —

Mam ja i dyament, i tenbym dał tobie,
Gdybyś mnie przyjęła ku twojéj osobie. —
Idź ty precz, powiem każdemu,
Jakbyś był przyczyną smutkowi mojemu.

Bądź zdrowa, dziewczyno, spodobanie w tobie,
Gdyż nie chcesz pozwolić ku twojéj osobie.
Poluj zdrów, jakeś polował,
A takie zwierzątka już nie znajdował.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.