Beczka pacierzy/I

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Chęciński
Tytuł Beczka pacierzy
Data wyd. 1912
Druk A. A. Paryski
Miejsce wyd. Toledo, Ohio
Źródło Skany na Commons
Inne Cały utwór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
I.

Noc jeszcze ciemna, a matka Gertruda,
Jakby jej straszne przyśniły się cuda,
„Jezus, Marya!” — zakrzyknąwszy z trwogi,
Zrywa się ze snu na równiutkie nogi,
Co się z nią dzieje, zrozumieć nie może,
Z niespokojnością drepcze po komorze,
Od stóp do głowy jak w febrze się trzęsie,
Pierś ciężko wzdycha, łza świeci na rzęsie,
Ręka się z drugą załamuje ręką, —
Aż gdy jutrzenka zajrzała w okienko,
Gdy za nią słońca promienie zaśwecą,
Matka Gertruda odważniejsza nieco
Powód przestrachu rozważyła ściśle....
Wreszcie, po krótkim a stałym namyśle
Weszła do izby, kędy syn, synowa,
I w takie do nich ozwała się słowa:





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Chęciński.