Przejdź do zawartości

Aniół Stróż/Modlitwa dzieci za swych rodziców

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Modlitwa dzieci za swych rodziców
Pochodzenie Aniół Stróż chrześcianina katolika
Data wyd. [przed 1900]
Druk Drukiem G. Jalkowskiego
Miejsce wyd. Grudziądz
Indeks stron

Modlitwa dzieci za swych rodziców.

Boże, dziękuję Ci, żeś mi dał tak dobrych rodziców, którzy o mnie największe mają staranie. Jakże odwdzięczę się za ich miłość i okażę uszanowanie, które im winien(winna) jestem i któreś sam, o Boże, w moje serce wpoił. „Czcij ojca twego i matkę twoję,“ oto jest Twoje przykazanie. I jabym nie miał(a) chętnie i dokładnie wykonywać tego prawa, którego wypełnienie mnie i moim rodzicom ulgę w życiu przynosi, które ich i moje szczęście stanowi? Nie, Boże mój, zawsze chcę pamiętać o tém, że uszanowanie i miłość ku rodzicom powinny być bez granic; że jest to częścią uszanowania i miłości, które Tobie, Boże, okazać jestem zobowiązany(a). Wysłuchaj przeto statecznie moje przedsięwzięcie: nigdy nie chcę im być nieposłuszny(a), lecz zawsze chcę czynić, co mi radzą albo rozkazują; zaniechać czego mi zakazują. Są oni moimi najszczerszymi przyjaciółmi, bo któż może mnie bardziéj kochać niźli oni? Są rozumniejszymi odemnie; wiedzą, co mi jest zbawiennego, co szkodliwego.
Posłuszeństwo, które mam dla nich, broni mnie od błędów, nierozmyślności i niebezpieczeństwa wieku mego. Bez tego posłuszeństwa wychowanie moje szczęśliwego skutku mieć nie może; zostać nie mogę tém, czém być powinienem(winnam) i poczciwym(ą) synem (córką) i dobrym chrześcijaninem(janką). Ich dobre nauki będę przeto przyjmował(a), ich przykład naśladował(a) z największém uszanowaniem, ich przestrogi za Twoje rozkazy i przestrogi poczytywał(a), abym je tém sumienniéj mógł(a) wykonywać.
Ale i wtenczas, o Boże, kiedy sam(a) sobie zostawion(a), już nie będę zostawał(a) pod ich bezpośrednim dozorem, nie chcę zapominać, co dzieci winne swym rodzicom. Zawsze ich radę z wdzięczności przyjmę, wesprę ich, gdy przyjdą do starości, nie będę ich się wstydził(a), ani z nimi obcowania za przykre uważał(a); ale starać się będę, abym im przez moje zachowanie się był(a) pociechą. Boże, często przez modlitwę utwierdzać się będę w miłości i posłuszeństwie ku nim. Uczyń i mnie uczestnikiem(czką) tego błogosławieństwa, któreś w Twojém prawie przyobiecał tym, którzy swoich rodziców kochają. Amen.


Znak domeny publicznej
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).