Święć się imię twoje

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Andrzejewski
Tytuł Święć się imię twoje
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŚWIĘĆ SIĘ IMIĘ TWOJE.
Niechaj oręż roztrzygnie, kto karku uchyli,
Czy owi, co cierpieli — czy ci, co gnębili.

Pocóż nam śpiewać pieśni liryczne,
Gdy myśl do walki zawrzała?
Na papier gładkie — kłaść wiersze śliczne,
Gdy pierś do czynów nabrzmiała?

Ot’ najpiękniejsze zabłysły czasy,
Pora — świat nowy kształtować,
Iść z starym wiekiem w straszne zapasy,
Krwią książki pisać — malować.

Ot’ najpiękniejsze zabłysły czasy
Po głazach echo już grucha,
Wśród szaleństw burzy — szczęku pałaszy,
Ogień niebieski wybucha.

Ot’ najpiękniejsze zabłysły czasy,
Człek się nie huźda jak dziecko,
W kolebce marzeń patrzy na wczasy,
Ni gwarzy — podle — zdradziecko.


Bo najpiękniejsze słowo jest żywe,
Co serca z głazu porusza,
Rozbuja gnuśne, życie leniwe,
Świstnie piorunem — w dal rusza!

Och! najpiękniejsze zabłysły czasy,
Chwila cudowna tworzenia,
Co błyska mieczem — tyranów straszy,
Haniebne — cierpkie plemienia!

J. Andrzejewski.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Andrzejewski.