Śpiewy historyczne (Niemcewicz)/Zawisza Czarny

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ursyn Niemcewicz
Tytuł Zawisza Czarny
Podtytuł Bitwa pod Grunwaldem z Krzyżaki
Pochodzenie Śpiewy historyczne
Data wyd. 1816
Druk Drukarnia nro 646
przy Nowolipiu
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii
Galeria grafik w Wikimedia Commons Galeria grafik w Wikimedia Commons
ZAWISZA CZARNY,
Spiew Historyczny.
†1420.


1.

Wśród gór Karpatskich w zamku starożytnym.
Mieszkał rycerz zawołany,
Był on przed laty i sławnym i bitnym,
Lecz dzisiay wiekiem złamany,
Już tylko dawne wspominaiąc boie,
Patrzał z westchnieniem na wisząca zbroię.

2.

W starości iedna została otucha,
Syn w którym miał się odrodzić,
W nim z młodu niecił woiennego ducha,
Uczył iak na ostrze godzić,
A gdy Zawisza iuż umiał woiować,
Sam oyciec chciał go rycerzem passować.

3.

W obliczu ludu, wśród pańskiey świątnice,
Bierze młodzian cześć rycerza,
Oyciec mu wkłada pancerz i przyłbicę,
I mieczem trzykroć uderza,
I mówi, oręż mu daiąc niezmierny,
Broń twéy oyczyzny, bądź kochance wierny.

4.

Zawisza Czarny, gdyż z tego imienia,
Znany był późniéy u świata,
W ciężkiéy kolczudze, nie tknąwszy strzemienia,
Letko wskoczył na Bachmata,
I gdy wesoło wpośród szranków pląsał,
Wywiiał mieczem, kopią potrząsał.

5.

Wkrótce się wsławił czyny walecznemi,
I tak śmiałość iego znano,
Że w Niemczech, Włoszech, i Tureckiéy ziemi,
Kiedy kogo wychwalano,
Przysłowiem było boiów Towarzyszy,
„Polegay na nim, iakby na Zawiszy.

6.

Kiedy go Cesarz Zygmunt usiłuie
Zatrzymać dłużéy u siebie,
Rzekł mu Zawisza: Jagiełło woiuie,
„I kray móy w ciężkiéy potrzebie,
„Wszystka krew moia, krew Polskiéy młodzieży,
„Lubéy oyczyźnie pierwsza się należy.

7.

Obdarzon zbroią, litym złotogłowem,
Do własnych wraca orszaków,
I pod Grunwaldem i pod Koronowem,
Przeważnie gromi Krzyżaków,
Tam czarny rycerz łamiąc pyszne hordy,
Siał wszędy postrach, i okropne mordy.

8.

Lecz iuż Jagiełło Zofią ślubuie,
Mąż równie hoyny iak śmiały,
Cesarza, królów, w domu swym częstuie,
I panów orszak wspaniały;
Ale naytkliwsze wznieciło wspomnienia,
Dwunastu xiążąt z Piastów pokolenia.

9.

Zygmunt co wszystkie nadzieie pokłada,
W męztwie czarnego rycerza,
Gdy państwa iego Muzułman napada,
Jemu los woyny powierza,
I sam gdzie Dunay Gołąbne obliwa,
Z ogromnym woyskiem bystry nurt przebywa.

10.

Ledwie na drugiéy stanął Cesarz stronie,
Gdy uyrzał Tureckie hurmy,
I blask xiężyca i męże i konie,
I wrzask przeraźliwéy surmy;
Na groźny widok trwodze się podaie,
Wraca za Dunay i obozem staie.

11.

Lecz wraz postrzegłszy, że Zawiszy niema,
Szle poń iednę z swoich łodzi,
Mąż gońca mierząc srogiemu oczyma,
Rzekł, Zawisza nie uchodzi,
Ci co się zlękli, ci mogą uciekać,
Polacy wolą chlubnéy śmierci czekać.

12.

„Koń móy i zbroia, zawołał na sługę,
Ten podaie miecz niezłomny,
Czarna z śrebrnemi gwiazdami kolczugę,
Wkłada mu szyszak ogromny,
Z wierzchołka czuba, czarna końska grzywa,
Jeży się wgórę i na barki spływa.

13.

Tu tarcz ściskaiąc zbroynemi rekami,
Podług rycerstwa zwyczaiu,
Żegnam was woła, twarz skrapiaiąc łzami,
O luba żono i kraiu!
W tém zniża drzewce, bodźcem konia zwiera,
I samotrzeci na tłumy naciera.

14.

Ta zbroia czarna, okropnie wspaniała,
Ten orzeł wpośród pancerza,
I blask oręża i postać zuchwała.
Zdziwieniem Turków uderza.
Nie na śmierć, pomny na swych poprzedników,
W pada Zawisza w tłumy zbroynych szyków.

15.

Gdzie płomienistym orężem zabłyska,
Pod ciosami płytkiéy stali,
Na karacenach srebrna łuska pryska,
Padaią trupem zuchwali,
Jak groźny Aiax, lub Achilles śmiały,
Kędy uderzył, tysiące pierzchały.

16.

Znużon zwycięztwem, gdy iuż słabiéy włada,
I nikną siły mdleiące,
Z okropna wrzawą mściwy Turczyn wpada,
I topi mieczów tysiące,
Poległ, a gdy krew dreszcz śmiertelny ścina,
Konaiąc, lubą oyczyznę wspomina.




Zawisza czarny
z Muzyką Fr. Lessel.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ursyn Niemcewicz.