Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 2.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tykalne) mają być trzymane, skutek brały. Nie rzknąć (nie mówiąc), aby nas w tem uspokoić miano, ale oto teraz znowu 10 marca (1613 r.) student, przyszedłszy w Wilnie do zboru naszego, ministra nożem przebić chciał, aż mu ustąpić musiał, którego studenta, kiedy potem wrotny wyprowadzał, przebił wrotnego rękę nożem, a wypadłszy na ulicę, wołał, że mu się gwałt dzieje i, by nie była kupa szlachty, znowu byłby tumult, bo się już byli studenci poczęli sypać“. (I to ma być prześladowanie sumień?)
„Kogóż na Boga nie ruszy takie z nami obejście! Nikt z WMciów zacnością urodzenia, nikt życzliwością ku ojczyźnie nie ma przed nami“, i tu rozwodzi się nad zasługami ojca swego i innych heretyków w wojnie inflanckiej. Stawia na przykład cesarza Niemiec, który dał wolność religijną Czechom, Morawom, Węgrom, Szlązakom. Dania, Szwecyą, Anglia, cieszą się tą wolnością; zapomniał dodać, że Katolikom w tych państwach nie wolno mieć kościoła swego, ani księdza, ani prywatnej mszy św., i to pod srogiemi karami. „My, prawił dalej, którzyśmy mieli być najwolniejsi, największą niewolę cierpimy. Mali to tak być, każdy baczny niech sądzi. By nie religią, by nie sumienie, tedy animusz sam i serce szlacheckie nie dopuści tego cierpieć, ażebyśmy mniejszych (aniżeli Katolicy) wolności zażywać mieli. Nie następujemy na kościoły (a zabrali ich nad 2.000) i sumienia wasze, nie następujcie lecz wy na nasze. Różnemi WM. sposoby uciążają nas i bracią naszą“, jak świeżo teraz na Elbląg i miasta pruskie, „które są ozdobą rzpltej“. Następnie zbija zarzut Katolików, „że póki konfederacyi (1573) nie było, większy był w ojczyźnie pokój“.
„Tak to było, gdy Ewanielicy gubernucula reipublicae (ster rządów) w rękach swych mieli... ale skoro publice i dysputować i pisać de non praestanda fide haereticis (że nie należy heretykom dochować wiary) Katolicy poczęli, skoro przykład odstraszający dali nocą św. Bartłomieja, wiec przodkowie heretycy zagwarantowali się i na paniech (królach) swych konfederacyą wymogli... Tak i teraz się jej wam upominamy i żebyście jej nam według przysięgi królów, panów naszych, dotrzymali, potrzebujemy“.
Oświadcza, że „ja, trzymając się prawa przysięgi królów i instrukcyi swej od rycerstwa... do żadnej rzeczy nie przystą-