Przejdź do zawartości

Strona:Pietro Aretino - Jak Nanna córeczkę swą Pippę na kurtyzanę kształciła.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ko, jak to uczynił ów Zoppino[1], który przed widzami odgrywał legendę o Campriano?
PIPPA: Zoppino? Wiem, wiem! Cały świat się zbiegał, chcąc posłuchać jego śpiewu!
NANNA: O nim też mówić pragnę! Poszłaś raz z córkami kuma Piotra: Kachną i Kasiuchną, na owo przedstawienie i śmiałaś się do rozpuku z krotochwil Zoppiny!
PIPPA: Tak, tak przypominam sobie!
NANNA: Zoppino śpiewał wówczas o tem, jak Campriano wsadził swemu osłu trzy funty grosiwa do d... i powędrował z bydlątkiem do Syeny. Tam sprzedał go za sto dukatów dwóm kupcom, którym zawrócił głowę, że osioł s.. złotem.
PIPPA: Ha, ha, ha!
NANNA: Historyjkę tę opowiedział tylko do połowy. Urwawszy w miejscu najmniej oczekiwanem, wypróżnił zanadrza i zaczął sprzedawać tysiące najrozmaitszych balsamów i drjakwi!
PIPPA. Jeszcze nie bardzo wiem, o co wam chodzi?!

NANNA: O ty podporo i nadziejo mojej starości! Pozwól mi się wygadać swobodnie do końca, będzie to z wielką korzyścią dla ciebie! A za tem, kiedyś tak już rozpaliła owego kaczałę, że gotów jest wypluć ślimaka, zatrzymaj się nagle i powiedz: „Już nie mogę więcej!!“ A wtedy niech prosi, żebrze, skamle, błaga, ile chce! Odpowiadaj: „an

  1. Bohater djalogu „Ragionamento del Zoppino“, Aretina.