Czemu sam jeden na Anafiel lecę
Napróżno ciągnąc zimny lud do siebie;
Wskazując przeszłość stary ogień niecę,
Sam tylko, Litwo, mając łzy dla ciebie?
Czemu? nie powiem i wy nie powiecie?
Bo nikt z was nie wie słowa tej zagadki:
Z piastunki ręku czemu drobne dziecię,
Płacząc się ciągnie do grobu swej matki?
Matką mi przyszłość, a piastunką życie.
Józef Ignacy Kraszewski.
STRUMIENISTE JARY...
Strumieniste jary, Głębokie ruczaje... Jak ci śpiewać, ziemio, Kiedy tchu nie staje?
Kiedy pierś ściśnięta Powietrza nie chwyta? Kiedy okrzyk bratni Pieśni nie powita?
Hej! czy mi kto Tatry Zwalił na ramiona? Czyli mnie przygniotła Mogiła zielona?
Czy mnie Wisła srebrną Ścisnęła obręczą? Czy chmura związała Mokrą od łez tęczą!