Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No7 part1.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Kobiety organizowały ambulanse, skubały szarpie; robiły ładunki. Gromadzono zboże w spichrzach miejskich, skwery i ogrody publiczne zmieniono w parki dla bydła.
Paszcze dział wyzierały z okopów, zbudowane naprędce mosty zwodzone zamykały wejścia do fortów.
Od czasu do czasu straszny huk rozlegał się i wstrząsał szybami: były to wysadzane w powietrze mosty w okolicach Paryża.
Wielka stolica przemieniła się odtąd w obóz oszańcowany.
Rajmund Schlos, wyruszywszy z Fenestranges 8-go września wieczorem, przybył do Paryża dopiero 11-go tegoż miesiąca w nocy.
W Châlons-sur-Marne, do przedziału w którym jechał, wsiadła jakaś młoda i bardzo sympatyczna kobieta. W rękach miała zamiast walizki dwa tłomoczki i skrzynkę, które Rajmund pomógł ulokować pod ławką i ustąpił jej swego miejsca w rogu przedziału.
Kostyum jej, wskazujący wyraźnie, że była żoną lub córką robotnika, był skromny, lecz uderzająco czysty i zgrabny.
Rysy twarzy miała piękne i szlachetne, włosy czarne, oczy ciemno-błębitne, usta małe, nos zgrabny i prześliczną cerę matową.
Mogła mieć lat najwyżej dwadzieścia cztery.