Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No6 part4.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zostawił niemieckiego konia w pustem polu na swobodzie i bocznemi ścieżkami puścił się pieszo do Nancy.
Mieszkańcy starożytnej stolicy lotaryńskiej wiedzieli już o porażce armii francuzkiej, niewoli cesarza, oraz pośpiesznym pochodzie na Paryż wojsk niemieckich, i spodziewali się wkroczenia ich do Nancy już dnia następnego.
Ale linia kolei żelaznej nie była jeszcze zajętą.
Rajmund tegoż dnia wieczorem siadł do ostatniego pociągu, odchodzącego z Nancy i wiozącego tłumy wystraszonych mieszkańców, szukających schronienia w stolicy.
Wiadomość o strasznym, spadłym na Francyę ciosie, doszła do Paryża 4 września w niedzielę rano i wywołała wybuch ludowy, a następnie rewolucyę, w obliczu nieprzyjaciela.
Strącono z tronu dynastyę, ogłoszono rzeczpospolitę i mianowano rząd tymczasowy.
Przepełnione ludem bulwary przedstawiały wieczorem widok dziwny, ciekawy, straszny!
Rozgorączkowane tłumy objawiały swe uczucia z wściekłością, w której już kiełkował zarodek komuny.
Nazajutrz obraz zmienił się: gorączka nie ustała, ale przybrała charakter patryotyczny.
Z zimną krwią rozprawiano o niebezpieczeństwach wywołanych porażką, zaczęto przygotowywać się do obrony Paryża.
Starzy profesorowie i uczeni taczkami wozili ziemię i sypali wały; eleganci i salonowcy nakładali szerokie bluzy na swe nikłe ciało i odbywali musztry z karabinami zbyt ciężkiemi na ich słabe ramiona.