Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No30 part2.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

został wydany na pastwę tryumfującej rewolucyi.
Wtedy nastąpiła epoka dzikości nieraz komicznej i strasznej, coś w rodzaju karnawału krwawego, z jego wielkimi ludźmi i improwizowanymi generałami, jak gdyby wziętymi z zapustnej maskarady.
Rabują, mordują, biorą zakładników, prześladują księży, przeobrażają kościoły na składy żywności i amunicyi, lub urządzają w nich zebrania komunistyczne, bluźnią w nich, kalają ołtarze i kropielnice.
Byłe to bezwstydne panowanie rozpusty, delrium tremens politycznego stronnictwa, przejętego idyotycznemi utopiami, do którego przyłączył się tłum złodziejów, włóczęgów, wszelkiego rodzaju hultajów, słowem szumowiny wielkiego miasta.
Ta banda złoczyńców czekała tylko na sposobność rzucenia się do gardła Francyi, zduszenia jej, zapanowania nad nią.
Sposobność zdarzyła się, więc skorzystał z niej.
Wytrawny łotr Serwacy Duplat znalazł się w swoim żywiole.
Posiadał on wszystkie ujemne przymioty, kwalifikujące go do roli działacza komuny.
Z prostego furyera awansowany na kapitana, nadymał się i z dumą paradował w mundurze, śmiesznie przybranym w galony błazeńskie.
W powierzonej mu dzielnicy teroryzował najuczciwszych ludzi, pod groźbą śmierci Werbował obywateli, by zwiększyć szeregi komunistów.