Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No26 part7.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Stryj nasz obawiał się, abyś pan, otrzymawszy cztery miliony franków, nie wznowił dawnego życia, które już raz doprowadziło cię do ruiny. Dla tego zapisał cały kapitał na rzecz waszego dziecka, a w razie jego śmierci na cele dobroczynne, do czego miał prawo niezaprzeczone. Nie masz pan racyi czynić mu zarzutów.
— Nie mam racyi?
— Najmniejszej, Hrabia pozostawił panu możność wzbogacenia się.
— A to jakim sposobem?
— Przyznasz pan, że suma sto siedmdziesiąt tysięcy franków dla wielu ludzi stanowiłaby majątek.
— Marny majątek! — pogardliwie odrzekł Gilbert.
— Zgoda, ale sto siedmdziesiąt tysięcy franków, składane przez dwadzieścia jeden lat, stanowią trzy miliony pięćset siedmdziesiąt tysięcy franków.
— Więc cóż z tego?
— To: czy siedmdziesiąt tysięcy franków rocznie wystarczyłoby na zaspokojenie waszych potrzeb, a nawet fantazyj?
— Najzupełniej — odrzekła Henryka.
— Niech Gilbert odpowie.
— Zapewne — mruknął Rollin — siedmdziesiąt tysięcy franków dochodu rocznego, może już zabezpieczyć od niedostatku.
— Widzisz więc kochany kuzynie, jak łatwo mógłbyś dojść do majątku; odkładaj tylko każdego roku po sto tysięcy franków, a po dwudziestu latach, gdy dziecko dojdzie do pełnoletności, będziesz miał, kapitalizując procent, przeszło trzy miliony franków. Gdyby, na nie-