Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No25 part1.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Gdyby udało się opanować to wzgórze, panujące nad drogą wiodącą do Saint-Germain, wtedy dalszy pochód byłby już łatwym.
Była już godzina trzecia po południu.
Zapał żołnierzy francuzkich nie zmniejszał się, ale niemcy, we wszystkich bitwach zwyciężający tylko liczebną przewagą, mieli czas od rana ściągnąć znaczne posiłki i uczynić z Bérgerie pozycyę niezdobytą.
Ustawione na wzgórzu baterye dziesiątkowały żołnierzy francuzkich.
Znowu z tysięcy piersi rozległ się okrzyk:
— Na bagnety!
I znowu z szalonym impetem bataliony rzuciły się naprzód.
Kompania Gilberta Rollina od samego początku bitwy walcząc bezustannie, miała już szeregi mocno przerzedzone.
Idąc do ataku na Bérgerie spotkała się ona z kompanią bawarską.
Rozgorączkowany Gilbert był w bitwie wspaniałym.
Trzymając w jednej ręce szablę, a w drugiej rewolwer, ciągle był na czele swej kompanii i głosem dodawał odwagi żołnierzom.
Ten człowiek wykolejony, rozpustnik, hultaj, nie cofający się przed najbrudniejszym czynem, walczył jak prawdziwy bohater.