Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No11 part3.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

na przyszłość. Prawda, że pan Rollin popełnił wiele niedorzeczności, ale można mu je przebaczyć, gdyż honor jego pozostał bez skazy. Wiele może mu stryj zarzucić, lecz nie zaprzeczy, że jest człowiekiem bardzo dobrze wychowanym i niepodobny do dzisiejszej młodzieży, która w dwudziestym roku życia czuje się znudzoną i wyczerpaną.
— Co z tego wszystkiego, skoro zawsze był próżniakiem i nie korzystał ze swej inteligencyi i zdrowia!
— Zyskał doświadczenie! Zresztą, nie jestem dzieckiem i potrafię wywierać wpływ na mego męża... Wreszcie, proszę stryja — dodała przymilając się i obejmując ramieniem szyję starca, — kocham go, oddałam mu duszę moją; bez niego byłabym nieszczęśliwą a stryj, który kocha mnie jak ojciec rodzony, nie pragnie przecież mego nieszczęścia?
— Więc dobrze — rzekł starzec wzruszony, — jesteś czarodziejką i robisz zemną co ci się podoba. Jeżeli zawiedziesz się, umywam ręce od wszystkiego.

X.

W trzy dni po tej scenie rodzinnej, Gilbert powiadomiony o rozmowie wikarego i Henryki z hrabią, zjawił się w pałacu przy ulicy Vaugirard w zamiarze oświadczenia się o rękę panny d’Areynes.
Hrabia Emanuel, podrażniony myślą o samotności, w jakiej pozostanie na stare lata po odejściu Henryki, zaniepokojony o jej przyszłość i szczęście, przyjął Rollina chłodno i wysłuchawszy jego prośby, w sposób prawie bru-