Strona:Postrzyżyny u Słowian i Germanów 085.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
[406]77
POSTRZYŻYNY U SŁOWIAN I GERMANÓW.

jeżeli matka je po raz pierwszy do sąsiadów przynosi[1]. Ofiarowanie dziecka tak, jak je znamy w Indyach, wykazuje niejakie podobieństwo z powszechnym zabobonem ludowym południowych Słowian. Jest u nich mianowicie zwyczaj, że kiedy dziecko choruje, wynoszą je po księżycu na dwór i dają pić wodę, którą potem z pewnymi obrzędami wylewają. O postrzyżynach już wiemy, że są one zupełnie zgodne z indyjskiemi, braknie więc tylko czysto miejscowej uroczystości oddania dziecka na naukę Wed i opasania sznurem. Prócz tej, wszystkie inne dają się złożyć i odtworzyć z zabytków szczątkowych, z zabobonów ludowych. Że zaś odnajdujemy je w takiem upośledzeniu, to nic dziwnego, zwykle bowiem wszystkie dawne wierzenia tak kończą. Wyparte przez nową religią stają się ciemnym przesądem, stanowią nieraz zaklęcia przeciwko złym duchom, z którymi zabobon nie przestaje ich łączyć.
Oto jak w głównych zarysach wyglądają uroczystości złączone z urodzeniem i wychowaniem dziecka u ludów aryjskich. Dla pamięci wymieniam je razem wszystkie tak, jak się one przedstawiają po ostatecznem ze sobą porównaniu. Pierwotna nieczystość położnicy i dziecka, zaraz po urodzeniu sakralne obmycie wodą, z którem się łączy danie pierwszego pokarmu, często nadanie imienia, może tajemne. Następnie, w rok lub siedem lat postrzyżyny czasem połączone z nadaniem lub wyjawieniem imienia, od nich pochodzą postrzyżyny w lat dwanaście a wreszcie obcięcie zarostu, które kończy dzieciństwo, jest bowiem uroczystością dojrzałości fizycznej. Ten ostatni obrzęd kończy i zakres naszej pracy w jej ścisłem właściwem zakresie, nie kończy jednak wszystkiego, co można o tych obrzędach powiedzieć, nie są one bowiem własnością jednej tylko rasy, jak to łatwo się domyśleć i spostrzedz.

IV.

Wspólność rasy, albo lepiej wspólność pochodzenia pewnej grupy języków, bo do tego ostatecznie najpewniej jeszcze sprowadzić można pojęcie rasy, które antropologicznie, nie jest tak łatwe do określenia, jak się zdaje, nie mogą być brane jako przyczyna, wytworzenia się pewnej kategoryi zjawisk socyologicznych. Powiedzieć, że ludy aryjskie miały wspólne przesądy czy zwyczaje, tyczące się włosów, nie znaczy to jeszcze bynajmniej objaśnić pochodzenie samego zwyczaju. Aby na to módz dać odpowiedź, choćby bardzo pobieżną, trzeba sięgnąć głębiej

  1. Krauss, Sitte u. Brauch bei den Südslaven, str. 547.