Strona:Postrzyżyny u Słowian i Germanów 045.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
[366]37
POSTRZYŻYNY U SŁOWIAN I GERMANÓW.

kto strzygł brodę: ojciec czy kto inny? Początkowo strzygł ją ojciec lub sam młodzieniec, a w takim razie pozostawały one zawsze symbolem dojrzałości. Wszak i później, w Zwierciedle saskim, dojrzałość fizyczną w lat piętnaście rozpoznawano po włosach[1]. Wszelkie zaś dalsze przemiany i formy pochodne zarówno tych ostatnich jak i pierwszych postrzyżyn znajdą wyjaśnienie w następnej części niniejszego rozdziału.

3. Przechodzę do ostatniego pytania postawionego na początku, a mianowicie do związku pewnych form adopcyi z postrzyżynami a następnie z ogólną symboliką włosów u różnych niemieckich plemion.

Dla Germanów, tak samo jak dla Słowian, postrzyżyny stały się symbolem usynowienia. Wywód mój uczyniony z tego powodu przy omawianiu stosunków słowiańskich musi i tu wystarczyć, nie potrzeba szukać innego. Każde prawo pierwotne jest zanadto formalistyczne, zbyt niezdolne do abstrakcyi i zupełnie materyalnie przywiązane do pewnych znaków i czynności, aby faktyczne spełnienie któregokolwiek z nich nie miało pociągać skutków prawnych. Ojciec wykonywał nad dzieckiem cały szereg obrzędów. Kolejno podnosił je lub kropił wodą, nadawał imię, obcinał rytualnie włosy, a wreszcie zwykle sam przycinał zarost i wręczał oręż na wiecu ludowym. Wszystko to wchodziło w ówczesne pojęcie ojcowstwa, należało do zakresu jego czynności, a więc ktokolwiek dopełniał jednego z tych aktów stawał się ojcem, uzyskiwał władzę nad dzieckiem. Tak było istotnie. Można było przenieść ojcowstwo za pomocą któregobądź z tych obrzędów, początkowo zupełnie, później z pewnemi ograniczeniami. Działo się to w ten sposób, że ojciec rzeczywisty ustępował część jakąś swej władzy, a co dla nas dziwniejsze swego pokrewieństwa komuś innemu. Bezwątpienia, pokropienie wodą i danie imienia stwarzało pewien związek krwi między dzieckiem a dokonywującym tej czynności. W dobie historycznej jednak stosunek ten był już widocznie luźniejszy i zlał się zupełnie z chrześcijańskim zwyczajem trzymania do chrztu. Postrzyżyny zaś daleko dłużej utrzymały się jako znak adopcyi bliższej i ściślejszej. Poczesne też miejsce zajmują one między licznymi jej symbolami. Nie o wszystkich mówić tu zamierzam. O jednem tylko wspomnę, jako o pokrewnem z adopcyą przez postrzyżyny. Mianowicie istnieje usynowienie przez udanie samego aktu rodzenia, znakiem jego jest: schowanie kogoś pod

  1. Grimm DRA. str. 313.