Przejdź do zawartości

Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 209.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kiewicza jest jedyną, a on sam — doskonałym typem, mistrzem, do którego każdy z młodych adeptów literatury nadobnej stara się mniej lub więcej zbliżyć, to na polu naukowem jest parę metod, parę typów; przypatrzmy się jeszcze niektórym.
Oto n. p. taki dr. Kapłański, nie zadaje sobie bynajmniej trudu śledzenia za rozwojem wiedzy; czego się nauczył przed laty może trzydziestu, ten wciąż wojuje, a ponieważ nie zużywa sił na pracę umysłową, więc posiada duży zapas energii uwięzionej, to jest dużą swadę i butę; krzyczy głośno, tupie nogą i wymyśla na wszystkich, szczególniej na „niedojrzałych“ (tj. takich, którzy, nie pojmując jego „metody“, śledzą za rozwojem wiedzy). Tym sposobem udaje mu się ludzi zahukać; jest on członkiem wielu redakcyi, należy do różnych komisyi i za te zajęcia każe się dobrze honorować. Ta metoda jest już nieco gorsza, albowiem buta może się ludziom wreszcie uprzykrzyć; a przytem „metodolog“, uniesiony nią, zatraca samoocenę, zbytnio lekceważy przeciwników, zbytnio się naraża i tym sposobem, zbierając pewien czas laury, musi wreszcie kark skręcić.
Typ Kapłańskiego ma formalnie coś z zacięcia Bismarcka, tylko brak mu, niestety, odpowiedniej siły; typ ten nazwano też słusznie „kapitanem roty“.
Jeszcze jedna metoda, używana szczególniej w Galicyi, polega mianowicie na tem, że, będąc jeszcze na uniwersytecie, metodolog zaskarbia sobie względy jakiegoś wpływowego profesora, który zaopiekuje się za to swym pupilem. Oto taki np. dr. Biały, który, dla nadania sobie cenionego w Galicyi rodowego splendoru, dodaje czasem do swego nazwi-