Strona:PL Vicente Blasco Ibanez-Wrogowie kobiety 080.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ze wszystkiego, co się nie tyczyło jego egoizmu? Stracił jedną rękę i był w niewoli niemieckiej przez dwa lata. Teraz internowany jest w Szwajcarji. Biedny człowiek! Pisze do mnie co miesiąc. Łowi ryby w jeziorze Genewskim i myśli o mnie więcej, niźli myślał kiedybądź. Listy jego są niemal listami miłosnemi. Jak nieszczęście zmienia charakter! Powiada mi, że inaczej patrzy na życie. Ma nadzieję, że po tym kataklizmie, który uczyni nas lepszymi, będziemy mogli połączyć się i żyć szczęśliwi. Ach! gdybym tylko chciała!...
— Czy z powodu twego męża wyrzekasz się tej podróży? — spytał Michał, udając dobrą wiarę
Przypuszczenie to zmieszało Alicję. Biedny de Lisle... Miała inne troski. Mąż jej nie był jedynym, który udał się na front. Inni młodsi i mający potężne powody przywiązania do życia, zrobili to samo. Ach! ileż tajemnej żałoby w tych czasach!...
Oczy księżny napełniły się łzami, a usta jej wykrzywił grymas naprawdę bolesny!...
— Pewno chodzi o tego amanta i dzieciucha, o którym mówił Castro, — powiedział sobie Michał.
Jak gdyby odgadując jego myśli i chcąc je zwalczyć, Alicja mówiła dalej o swej sytuacji:
— Sprzedawałam ze stratą, brałam, co mi dawano, nie troszcząc się o warunki. Nie mam już wcale biżuterji. Sprzedałam niektóre rzeczy w Paryżu, inne tutaj... Powiadasz, żeś zrujnowany? Nie, ty nie masz pojęcia co to jest, nie tak, jak ja. Moje rozbicie dawniejsze od twojego. Nie chcę cię nudzić opisem moich bied. Nie mam już domu w Paryżu. Wrócę tam dopiero, gdy się ułożą moje sprawy. Mam już tylko willę, którą kupiłam, gdy byłam bogata. Nie uśmiechaj się: zadłużona powyżej wartości. Któregoś pięknego dnia wypędza mię z niej. To był bardzo miły dom, gdy miałam pieniądze! Ale teraz węgiel kosztuje drogo, noce są chłodne i trzebaby wydać sumy, aby rozpalić dawny kaloryfer.