Strona:PL Stanisław Wyspiański-Legion 094.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MICKIEWICZ.

przypominam sny minione:
znałem ciebie wędrownika,
kładłeś ręce mnie na głowę,
jesteś Mocarz…


RAPSOD.

Lazarone, lazarone,
trup, nademną kruki kraczą
niesyte, nienasycone;
serce im ciskam czerwone
i kawalcami się raczą


MICKIEWICZ.

Jakieś bóle w sercu płaczą,
jakieś rany niezgojone, — —
a te na piersi, co znaczą,
rabaty polskich żołnierzy


RAPSOD.

Strzępy, strzępy;
ożarły się syto sępy
i tej krwi i tej odzieży,
w błocie, w brudzie serce leży
i grób świeży i trup świeży, —
duch się plącze.


MICKIEWICZ.

Czemuż się serce nie zwierzy;
jakież ziomku twoje dzieje


RAPSOD.

Zakończone, zakończone,
ożarły się syto sępy
tego serca, tych miłości…
Strzępy, strzępy, strzępy, strzępy