Strona:PL Stanisław Wyspiański-Legion 046.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nim przez serce strugami popłynie
wśród nowych walk


KSIĄDZ.

w błędów winie;
niechaj przódzi zadumany ginie,
niechaj przódzi słupem skamienieje
po za sobą mając grzech Sodomy. —
Dusza błędami skalana,
niech ją w nowe obłędy idącą,
przywalą sklepienia Romy


MICKIEWICZ.

z pod gruzów, oto z pod ruin
dźwigam się, dłonie podnoszę;
w pustyni wołam, w posuszy,
spragniony zdroju świeżego,
dla duszy o litość proszę,
spragnionym, jako beduin,
błądzący w pustynnej posuszy


KSIĄDZ.

podajęć dłoń przyjacielską


MICKIEWICZ.

o nie taką, nie taką mów mową,
bo ona sercu surową


KSIĄDZ.

oddajęć serce w szczerości;
dawna w nim przyjaźń gościła;
da Bóg, — że jutro zagości


MICKIEWICZ.

o nie takiej pragnąłem radości.
Oddajęć serce w szczerości;