Ta strona została uwierzytelniona.
XL.
Miałem opuszczać kraj, z pocztem i zbrojno;
zebrać pomocnych i wrócić co rychło;
zapalić wszystkie ziemie nową wojną!
Możeby w ogniach o zbrodni przycichło!
We krwi wykąpać się kąpielą hojną.
Być królem znowu. ......
..............
..............
XLI.
A teraz pożegnać
Zamczysko, Wisłę, skarby, — Na jak długo? —
Powrócę! — Podjechałem ku wodzie;
słucham, jak szemrze; patrzę, jak się smugą
w błękitach wije przy grodzie
i słyszę, jakby głosy dźwięczne długo
ze dna, czy śpiewy gdzieś w wodnym narodzie
rusalnym dla mnie i jakby żegnanie
i skarga w tych pluskotach, czy igranie...
1. Błąkasz się królu krwawy
i ku mnie wiedziesz konia, —
cóż ku mnie wodzisz konia,
gdy jemu pachną błonia
a ty się rwiesz do Sławy?