Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 323.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Wśród mongolskich stepów, 29 lipca do 2 sierpnia.

Niedziela, 29-go, wyjazd z Czander rano o 5-tej. Pięć stacyj (od godziny 5 do 71/2 — od 8 do 10 — od 103/4 do 121/4 — od 21/2 do 5 — od 53/4 do 71/2); jazda ostatnia szalona = 80 li — kłus, galop, malutkie kawałki stępa. Konie nadzwyczajne; mój ostatni, kazienny, wałach brudno-gniady, prosto z paszy, a wali pode mną 80 li kłusem i galopem w niecałe dwie godziny. Próbuję siodła chińskiego: drewniane, skórą lub futrem obciągnięte — niepraktyczne i niewygodne. Od Kałganu ujechaliśmy 440 li w dni 21/2. Z rana była jeszcze ta sama piękna trawa, potem się kończy a zaczyna grunt piasczysty miejscami, piasek jak pustynny, żwirowaty. Mijamy często małe jeziorka, dalej jedno wielkie; około południa przechodzimy w pagórki, bryły kamienia nawalone między trawą, ogromne, dzikie. Dalej pagórki znowu się zmniejszają (muszą być podobne do pagórków w Saharze), stożek obcięty, bryły kamieni, pomiędzy niemi ciągle jednak najśliczniejsza murawa. Kończymy dzień w kraju falistym. Kierunek jazdy — zachód; ku wieczorowi — północny zachód.
Zwierzyna widziana ciągle; dwa gatunki kaczek, kszyki, duże dubelty, kulony, czaple szare z czarnym kołnierzem, jedna poszarpana pewnie przez orła, przepiórek kilka. Wczoraj 5 czy 6 sztuk zajęcy w trawach spłoszyłem (może to króliki?). W południe znowu dwa orły na 40 i 15 kroków zjechane, kruk (kolos) na 10 kroków, antylopy 5 sztuk widzianych na 500—600 kroków, niesłychanie płoche, jasno-żółtawo-cieliste, jedna parka, reszta pojedyncze sztuki.
Zapadłszy na nocleg w ślicznej, bogatszej widocznie części stepu, bo namioty porządniejsze, konie lepsze, stada owiec liczniejsze, trawy bujniejsze — poznać miałem, w tej pierwszej, już nie czaharskiej ale czysto mongolskiej osadzie, chwalebny obyczaj mongolski dodawania przejezdnemu straży honorowej w postaci — jak ją nazwał mój kozak — karaułskiej djèwoszki. Ubrana w kożuch barani, bo noce już bardzo chłodne, ma za zadanie usługiwać, psy i ludzi od namiotu