Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 180.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i omegą kodeksu moralnego samurajów. Wówczas to w całem tego słowa znaczeniu rodzi się stosunek lenniczy między wielkim panem a małym rycerzem (samurajem); stan rycerski wszystkiem przywyka gardzić, co nie imponuje mu odwagą lub siłą; żyje w rozpasaniu bezprzykładnem; sztuki, nauki coraz bardziej z horyzontu nikną. Nawet ogniska nauki, owe liczne zakony buddyjskie, schodzą zwolna na arsenały i kryjówki dla łotrów. Tak bardzo dotąd w nich ceniona i uprawiana kultura umysłowa zamiera, bo nikt już o nią nie dba. Koniec temu rozkładowi socyalnemu, politycznemu i religijnemu kładzie dopiero wielki reformator Nobunaga. Ten, ulegając rzekomo wpływowi Jezuitów, którzy podówczas z Chin i Indyj śladami św. Franciszka Ksawerego tu się jawią — zaczyna od wypowiedzenia wojny na śmierć bonzom, więc klerowi buddyjskiemu, który ulega w tej walce. Zredukowawszy do minimum wpływ kleru, Nobunaga zwraca się do trudniejszego dzieła, bo zjednoczenia wszystkich pomniejszych księstewek, które w tej długotrwałej zawierusze z pod wszelkiej niemal przewagi i zależności od centralnego rządu się wyzwoliły. Nie dokończywszy dzieła, ginie; ale znajduje godnych następców, którzy prowadzą dalej, iście żelazną dłonią, bo tnąc i siekąc bez litości i wypoczynku, zaczęte dzieło unifikacyi. Już wielki Taiko-Sama, nasz Kazimierz Odnowiciel, włada całą niemal Japonią. Syna jego morduje przyjaciel i towarzysz broni ojca, a własny teść jego Ijejas — pan wielkiej fortuny, potomek po kądzieli prastarego domu Minamoto, pierwszy z rodu Tokugawa, co zasiada na tronie sajgunów. Któż, co bodaj kilka lepszych laków japońskich miał w ręku, nie zna nazwiska Tokugawa, i herbu ich, owych trzech liści malwowych kołem zamkniętych? Wszystkie wielkie rody, rody ambitne na całej kuli ziemskiej starały się pamięć nazwiska swego uwiecznić. Nikt tego w tym stopniu co ci Tokugawowie, nie dokazał. Gdziebyś się nie ruszył w Japonii, wszędzie, na każdym kroku spotykasz pyszniący się ów herb ich, na najwspanialszych świątyniach, na najcenniejszych lakach, na najpiękniejszych makatach, wszędzie zawsze oni. Bo też była to dy-